Wieś broni proboszcza oskarżonego o molestowanie. Ofiary zgłaszają się same

onet.pl / uwaga.tvn.pl

W Sądzie Rejonowym w Zgorzelcu w piątek ruszył proces ks. Piotra M., proboszcza parafii w Ruszowie. Jego sprawa podzieliła parafian.

W relacjach z procesu, który toczy się z wyłączeniem jawności, czytamy, że oskarżony wszedł do sądu z kościelną pieśnią na ustach. "Zbawienie przyszło przez krzyż/ Ogromna to tajemnica/ Każde cierpienie ma sens/ Prowadzi do pełni życia" – śpiewał skuty kajdankami proboszcz, a wtórowała mu grupa parafianek z Ruszowa. Ksiądz Piotr jest oskarżony o molestowanie dziewczynek w trakcie przygotowania do Pierwszej Komunii Świętej.

Matka jednej z dziewczynek zgłosiła się na policję niedługo po uroczystości. „Nie daruję sobie tego, bo były oznaki, że coś się dzieje. Dziecko nie chciało chodzić do szkoły, do kościoła, a ja wytwarzałam presję, mówiąc, że musi, bo przygotowuje się do komunii i ma dobrze wypaść w kościele. Powtarzałam jej, żeby wytrzymała, że jeszcze tydzień, dwa i będzie koniec. Dopiero po komunii, kiedy byłam w pracy córka zadzwoniła. Krzyczała i płakała. On zrobił wielką krzywdę temu dziecku” – mówi kobieta.

Ksiądz został zatrzymany w dzień po zgłoszeniu, 23 maja. Po przesłuchaniu dziewczynki i zebraniu dowodów przedstawiono mu zarzut doprowadzenia małoletniej do innej czynności seksualnej. Od końca maja pozostaje w areszcie, lecz jego sprawa mocno oddziałuje na społeczność lokalną. Matka pokrzywdzonej przyznaje, że padła ofiarą społecznego ostracyzmu. „Prawie spluwają na mój widok, nie mówią «dzień dobry»” - mówi w rozmowie z Onet.pl. „Z córką mieszkamy u moich rodziców. Zastanawiamy się nad tym, aby wyprowadzić się z Ruszowa". Jej sytuacji nie ułatwia fakt, że w Ruszowie szybko pojawiła się grupa aktywistów z Inicjatywy Obywatelskiej "Dość milczenia", która wiecuje pod kościołem, co nie spotyka się z przyjemnym odbiorem parafian.

DEON.PL POLECA


„Nie daruję sobie tego, bo były oznaki, że coś się dzieje. Dziecko nie chciało chodzić do szkoły, do kościoła, a ja wytwarzałam presję, mówiąc, że musi, bo przygotowuje się do komunii i ma dobrze wypaść w kościele. (...) Krzyczała i płakała. On zrobił wielką krzywdę temu dziecku"

Wielu parafian wzięło w obronę proboszcza i twierdzi, że matka dziewczynki zniszczyła dobrego księdza. Pojawiła się petycja, którą w liczącym około 2000 mieszkańców Ruszowie podpisało kilkuset wiernych. Przebywający w areszcie ksiądz wysłał również list do jednej z parafianek, a jego ksero miało być rozdawane w kościele. Narzeka w nim na pobyt w areszcie. Niektórzy parafianie podkreślają swoje przywiązanie do aktywnego w życiu wsi księdza. Wśród nich jest pani Alina, inicjatorka akcji poparcia dla aresztowanego kapłana.

„Nie wyobrażam sobie, abym nie przyjechała dziś na rozprawę. W ten sposób wspieram księdza, którego znam od wielu lat. Dzieci go kochały, a on kochał dzieci. Lgnęły do niego” – opisuje sytuację w Ruszowie pytana przez dziennikarkę Onetu.

Mimo poparcia części wiernych parafii, dla reprezentującego pokrzywdzonych adwokata Artura Nowaka „wina duchownego nie budzi żadnych wątpliwości”. Pewność opiera na licznych zgłoszeniach kobiet, które pojawiły się po aresztowaniu księdza Piotra. To w sumie osiemnaście osób. Przedstawiciel prokuratury w Zgorzelcu przyznaje, że zgłoszenia dotyczą sytuacji, które miały mieć miejsce już w 1978 roku, dlatego większość przypadków uległa przedawnieniu, ale M. będzie odpowiadał za skrzywdzenie dwóch osób. „Do tych czynów doszło w trakcie przygotowań do tegorocznej komunii” – mówi Paweł Podhajski ze zgorzeleckiej prokuratury. Obie dziewczynki miały być delikatnie upośledzone.

Do kilku ofiar dotarli reporterzy programu „Uwaga!”. W czerwcu wyemitowali materiał poświęcony M., w którym zebrali głosy kobiet mających doznać przez niego krzywdy przed laty. Historie ukazywały powtarzający się schemat. Ksiądz miał dotykać dziewczynek, nakazywać im rozbieranie się i siadanie mu na kolanach. Zabierał je na wycieczki na basen albo na wakacje nad morze, gdzie mieszkał z nimi w domach udostępnionych przez parafie. Dorosłe dziś kobiety płaczą, gdy otwierają się z bolesnymi historiami przed dziennikarzami.

Kolejna rozprawa ks. Piotra M. odbędzie się już 13 listopada. W międzyczasie swoje dochodzenie rozpoczęła kuria legnicka.

„Wobec ujawnianych w mediach informacji, iż ks. Piotr M. duchowny diecezji legnickiej, mógł dopuścić się czynów wykorzystania seksualnego osób, które nie miały ukończonego 18. roku życia, informujemy, że postępowanie kanoniczne w tej sprawie prowadzi na mocy przepisów prawa kościelnego Komisja powołana przez biskupa legnickiego" – napisano w oświadczeniu. Rzecznik kurii, ksiądz Waldemar Wesołowski, zaapelował do pokrzywdzonych o zgłaszanie się do prokuratury. Poprosił też o zgłaszanie się ofiar do delegata diecezji legnickiej.

Redaktor i publicysta DEON.pl, pracuje nad doktoratem z metafizyki na UJ, współpracuje z Magazynem Kontakt, pisze również w "Tygodniku Powszechnym"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wieś broni proboszcza oskarżonego o molestowanie. Ofiary zgłaszają się same
Komentarze (10)
SB
Sylwia Bakalarska
1 listopada 2019, 21:50
Dlaczego Kościół tak bardzo boi się prawdy o swojej słabości i grzechu ?
J. P. Torello
1 listopada 2019, 22:12
A moze zapytac: Dlaczego my tak bardzo... Dlaczego ja tak bardzo... Czyz kazda spowiedz indywidualna nie ukazuje mi wlasnie tego? Ja, ty, on, ona - jestesmy Kosciolem! Modlmy sie za siebie!
J. P. Torello
30 października 2019, 22:44
księża są jak samoloty pasazerskie: gdy jeden upadnie, trąbią o tym wszystkie media. Milcza jednak o tych, które latają.
WJ
~Witold Januś
30 października 2019, 20:51
Macie prawo nie zgadzać się ze mną, ale ktoś kto publikuje w Onet i w Tygodniku Powszechnym, nie zasługuje na wiarygodność. Od dzisiaj DEON "wypada" z moich zakładek.
SM
Sylwester Mrozik
30 października 2019, 14:01
Niech Sąd rozstrzygnie.
J. P. Torello
31 października 2019, 08:45
Czy sady modla sie za kaplanow?
J. P. Torello
30 października 2019, 10:58
Panie Redaktorze! Gdy mam dyzur lektora, prosze Boga : Panie daj mi usta wymowne, bym czytal na Twoja chwale i pozytek dusz! To bardzo istotne, by kazde nasze dzialanie bylo ofiarowane Najwyzszemu. Kazde! Go jak to mowi Biblia: ... Wszystko na chwale Boga czyncie! To proste pytanie jest: czy pan Redaktor modli sie przed napisaniem artykulu? Nawet jesli to jest tylko "news", a Redaktor chce pozostac obiektywny, nawet wtedy. Czy modli sie Pan?
WG
W Gedymin
30 października 2019, 12:24
Na tym portalu spotkałem się ze stwierdzeniem, że nie może krytykować Kościoła ten kto się nie modli za Kościół. Rozumiem, że abp Jędraszewski i mu podobni bardzo dużo i gorąco modli się za LGBT+. Jednocześnie nachodzi mnie pytanie jakie inne czynności katolickie upoważniają katolików do rzucania "kamieniami".
J. P. Torello
30 października 2019, 17:17
Jak czesto moje oczy ogladaja to czego ogladac nie powinny? Jak czesto moje mysli bladza po bezdrozach? W duchowej rzeczywistosci sa rowniez prawa - tak jak prawa fizyki w przyrodzie. Prawo systemu naczyn polaczonych w swiecie ducha tez jest. Kazda modlitwa przynosi wzrost, kazdy grzech - ubytek...
J. P. Torello
30 października 2019, 09:56
Panie redaktorze! Czy modlisz sie przed napisaniem artykulu?