Wrocław: ks. Boniecki do licealistów o tolerancji

Ks. Adam Boniecki (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / wm

- Nietolerancja ma swoje źródła w niepewności i strachu przed Innym - mówił ks. Adam Boniecki podczas debaty "Tolerancja w Europie, w Polsce, we Wrocławiu. W przededniu Euro 2012". Spotkanie odbyło się w czwartek we Wrocławiu.

Według ks. Bonieckiego w Polsce jest mniej inności niż w innych krajach, ale w przyszłości to się zmieni i do tej inności społeczeństwo musi się wychować.

Debatę "Tolerancja w Europie, w Polsce we Wrocławiu. W przededniu Euro 2012", zorganizowano w IV Liceum Ogólnokształcącym we Wrocławiu. W dyskusji uczestniczyli również m.in. publicysta Jacek Żakowski, imam Ali Abi Issa, Bente Kahan - norweska piosenkarka i aktorka żydowskiego pochodzenia związana z Wrocławiem oraz przedstawiciele stowarzyszeń: Kampanii Przeciw Homofobii, Nigdy Więcej i Nomada.

Ks. Boniecki podkreślił, że rozumie tolerancję, jako zaangażowanie wobec Innego. - Nie oznacza to zgody na jego poglądy; ja nie rezygnuję ze swoich wartości, ale toleruję, że ktoś może rzeczywistość postrzegać inaczej. Trzeba przy tym czuwać, żeby tolerancja nie zmieniła się w obojętność wobec innego, ponieważ - jak wskazywał Leszek Kołakowski - obojętność otwiera przestrzeń dla fundamentalizmu - mówił ksiądz.

DEON.PL POLECA

Z kolei Jacek Żakowski wskazywał, że jednym z problemów, jakie rodzi pojęcie tolerancji jest określenie granicy, w której konkretna grupa ma prawo powiedzieć, że nie chce tolerować zachowań innej grupy. - To, co niektórzy mogą nazwać nietolerancją, może być obroną własnego miru przed zakłóceniem ze strony innej grupy - mówił Żakowski.

Uczestnicy debaty zgodnie podkreślali, że na tle innych krajów Polska nie jawi się, jako kraj nietolerancyjny. - Nie ma wrażenia, żebyśmy negatywnie wyróżniali się na tle innych krajów europejskich. W Polsce nie ma zamieszek na tle rasowym, nie morduje się ludzi z powodu przynależności do innej narodowości - mówił Żakowski.

Publicysta zwrócił przy tym uwagę, że w Polsce jest niski poziom akceptacji dla ludzi, którzy się wyróżniają z grupy. - Chodzi na przykład o ubiór czy inne od ogólnie przyjętych formy zachowania. To jest problem, który jest groźny dla kultury i rozwoju, ponieważ ludzie boją się wymieniać kontrowersyjnymi poglądami - mówił Żakowski.

Zdaniem ks. Bonieckiego ten rodzaj nietolerancji ma swoje źródła w niepewności i strachu przed Innym. - W Polsce jest mniej inności niż w innych krajach, ale w przyszłości to się zmieni i do tej inności społeczeństwo musi się wychować - mówił duchowny.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wrocław: ks. Boniecki do licealistów o tolerancji
Komentarze (6)
AP
Adrian Podsiadło
15 grudnia 2011, 22:19
"Publicysta zwrócił przy tym uwagę, że w Polsce jest niski poziom akceptacji dla ludzi, którzy się wyróżniają z grupy. - Chodzi na przykład o ubiór..." Zgadza się, np.  ci co się wyróżniają moherowym beretem...
L
leszek
15 grudnia 2011, 22:13
"Gazeta Wyborcza" niech ten "szacunek dla inności" zacznie od samej siebie. Jest coś wyjątkowo fałszywego i obłudnego gdy gazeta, która od lat propaguje "postępowy" sposób myslenia, czyli zgodny z poglądami redaktorów gazety piętnując "wsteczników i fanatyków" - czyli osoby wyrażające poglądy sprzeczne z poglądami redaktorów gazety - nagle zaczyna pouczać innych. Gdybym nie wiedział, że to głupota, to bym pomyślał, że prowokacja.
V
veritas
15 grudnia 2011, 22:04
W Polsce jest mniej inności niż w innych krajach, ale w przyszłości to się zmieni i do tej inności społeczeństwo musi się wychować - mówił duchowny. Takiemu amatorowi inności pewnie nie w smak perspektywa jednej owczarni i jednego pasterza.
K
korab
15 grudnia 2011, 21:38
 ...naprawdę już nie rozumię tego kapłana... będzie nas teraz wychowywał do przyjęcia inności? chyba rzeczywiście trzeba się za niego dużo modlić... 
15 grudnia 2011, 21:22
Pomijając już treść wystąpienia to Ksiądz, który występuje razem z Jackiem Żakowskim na jednej imprezie i z jednej mównicy, gdzie właściwie mogliby się wymienić swoimi przemówieniami i nikt nie zauważyłby większej różnicy - wymaga ogromu modlitwy. Nieprawdaż? A może coś tak merytorycznie?Co złego powiedział ks.Boniecki?
J
jaromir
15 grudnia 2011, 20:34
Pomijając już treść wystąpienia to Ksiądz, który występuje razem z Jackiem Żakowskim na jednej imprezie i z jednej mównicy, gdzie właściwie mogliby się wymienić swoimi przemówieniami i nikt nie zauważyłby większej różnicy - wymaga ogromu modlitwy. Nieprawdaż?