Znany watykanista o kard. Krajewskim: wiarygodny kandydat na kolejnego papieża
John L. Allen Jr, jeden z najbardziej cenionych znawców papiestwa, opublikował na łamach portalu Crux (cruxnow.com) obszerny artykuł opisujący sylwetkę kardynała Konrada Krajewskiego, w którego podsumowaniu stwierdził, że „w tej chwili niektórzy obserwatorzy Watykanu uważają Krajewskiego za wiarygodnego kandydata na kolejnego papieża”. Amerykański publicysta, autor kilkunastu książek poświęconych papiestwu, ze szczególnym podziwem opisuje niedawny pobyt kard. Krajewskiego na Ukrainie i odwagę, jaką wtedy wykazał.
Zdaniem szanowanego watykanisty papieski jałmużnik „jest uszyty z tego samego materiału co papież Franciszek”, a to gwarantowałoby głosy postępowej części Kolegium Kardynalskiego. Ale kard. Krajewski jako Polak mógłby również zyskać poparcie konserwatywnych elektorów, przez których jest postrzegany jako „bezpieczniejszy” pod względem doktrynalnym.
John L. Allen Jr o papieskim jałmużniku: „Człowieku, ten kardynał ma j…”
Jako wysłannik papieża Franciszka w zeszłym tygodniu kard. Krajewski już po raz czwarty odwiedził walczącą z rosyjską agresją Ukrainę. Jadąc z konwojem humanitarnym, który dostarczał pomoc i odwiedzał miejscowości położone niedaleko linii frontu, polski kardynał znalazł się pod rosyjskim ostrzałem.
Co stałoby się, gdyby podobny przypadek spotkał np. przedstawiciela amerykańskie administracji? – zadaje pytanie watykanista. I od razu odpowiada: wokół zaroiłoby się od ochrony, oficjel zostałby ukryty w najbezpieczniejszym bunkrze, bez wychylania nosa wsadzony następnie do samolotu i wywieziony do bezpiecznej strefy.
Co zrobił kardynał Krajewski? Kontynuował misję wśród mieszkańców terenów niedawno okupowanych i wciąż bombardowanych przez wojska rosyjskie, odwiedzając dotkniętych wojną ludzi na parafiach i w ich domach.
„Kiedy piszę te słowa, wiem, że za to zapłacę” – stwierdza na stronach portalu Crux John L. Allen Jr i przechodzi do rzeczy, określając dosadnie postawę papieskiego jałmużnika: „Człowieku, ten kardynał ma j…” (w oryginale: „Man, that cardinal’s got cojones”). Jak dopowiada, zdaje sobie sprawę, że takie określenie może zostać uznane za niedopuszczalne, ale – jak stanowczo stwierdza – w niektórych sytuacjach jedynym sposobem, aby coś klarownie i jednoznacznie wyrazić, jest posłużenie się takim sformułowaniem.
Kard. Krajewski: nawet w czasach faszyzmu i pod sowieckimi rządami kościoły nie były zamknięte
Amerykański watykanista, przypomina o innych sytuacjach pokazujących charakter i bezkompromisowość polskiego kardynała.
W 2019 r. papieski jałmużnik „postawił się” włoskiemu wicepremierowi Mateo Salviniemu, który – chcąc się pozbyć nielegalnych lokatorów zajmujących budynek w centrum Rzymu – nakazał odciąć dostawy prądu. Kardynał Krajewski jeszcze tego samego wieczora złamał blokadę w skrzynce z prądem i włączył go na nowo, aby ponad 400 bezdomnych, w tym wiele rodzin z dziećmi, mogło korzystać z elektryczności. Nie przestraszył się też gróźb Salviniego, że zostanie ukarany grzywną sięgającą setek tysięcy euro.
Kardynał Krajewski przeciwstawił się także establishmentowi kościelnemu, gdy w czasie pandemii nakazano zamknięcie świątyń – przypomina John L. Allen Jr. Papieski jałmużnik udał się do swojego tytularnego kościoła Santa Maria Immacolata na Eskwilinie i otworzył go dla wiernych. „Tak, to jest akt nieposłuszeństwa. Sam dokonałem wystawienia Najświętszego Sakramentu i otworzyłem kościół” – tłumaczył kardynał Krajewski”. „To nie zdarzyło się czasach faszyzmu, ani nie zdarzyło się pod rządami rosyjskimi czy sowieckimi w Polsce. Kościoły nie były zamknięte… Dom powinien być zawsze otwarty dla dzieci” – przytacza wypowiedziane wtedy słowa kard. Krajewskiego John L. Allen Jr.
Na koniec artykułu publicysta Crux dzieli się spostrzeżeniem, że „w tej chwili niektórzy obserwatorzy Watykanu uważają Krajewskiego za wiarygodnego kandydata na kolejnego papieża”.
Skomentuj artykuł