Rozwiązanie jest w zasięgu ręki

(fot. Caritas Internationalis / youtube.com)
Caritas Internationalis / youtube.com / pk

Trudno uwierzyć, że w XXI wieku część populacji ciągle zmaga się z głodem, brakiem wody i lekarstw. Rozwiązanie jest jednak bliżej niż ci się wydaje.

Jedna rodzina. Jeden poważny problem. Zobacz jak można go rozwiązać...

DEON.PL POLECA

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rozwiązanie jest w zasięgu ręki
Komentarze (7)
K
K4
24 września 2014, 19:49
Na przykładzie Afryki widać co dzieje się tam. Jak mają picie i jedzenie to nie można zapanować nad przyrostem naturalnym. Nauka religii tej drugiej przyczynia się do ludobójstwa, ludzie są mordowani w brutalny sposób. Może te ingerencje w inne kultury przynoszą więcej złego niż dobrego :/
A
and
23 września 2014, 21:40
Gdyby przyrost naturalny rasy żółtej i czarnej byłby taki sam jak rasy białej, to nie było by żadnego głodu na świecie. Wykładnicze przyspieszenie wzrostu populacji rasy żółtej i czarnej nie daje możliwości zwiększania produkcji żywności na świecie w takim tempie. Załóżmy jednak, że obecni producenci żywności nagle zwiększą produkcję o kilka tysięcy procent (kosztem jakości) i staną na wysokości zadania zaspokojenia głodu w afryce i azji. Za około 40 lat na świecie było by już nie blisko 7 mld ludności jak obecnie lecz ponad 12 mld. Jednak te szacunki nie uwzględniają zaspokojenia wciąż zwiększających się potrzeb żywności w regionach afryki i azji, więc wzrost ludności byłby jeszcze większy. Oznacza to że za 10 lat rasa biała stanowiłaby jedynie kilka procent populacji świata i ciągle by malała. Paradoksalnie żywności nie da się produkować masowo, co skłania ku przekonaniu że ludzkość w przyszłości będzie zmuszona walczyć o żywność tak niskiej jakości, jakiej my obecnie nie znamy (śmiecia).  I choć pomagać trzeba, to równorzędnie trzeba też rozwiązać problem wykładniczego przyrostu naturalnego na świecie, bo inaczej powrócą czasy kanibalizmu (historia lubi się powtarzać).  Pytanie brzmi: jak tego humanitarnie dokonać? Pytanie jest o tyle poważne, że obecnie są finansowane kwotami trylionów dol programy mające rozwiązać ten problem. 
A
and
23 września 2014, 21:42
poprawka "Oznacza to że za 40 lat rasa biała stanowiłaby jedynie kilka procent populacji świata i ciągle by malała.
S
sfistack
23 września 2014, 16:56
piw, widać, że nie wiele wiesz o życiu. Żeby głodnemu mówić o Bogu trzeba go najpierw nakarmić. Niestety :-)
1
1404
23 września 2014, 18:34
100 % racji. Jeden ze świętych powiedział: jeśli ktoś prosi Cię o chleb, to czy podasz mu Biblię?
P
piw
23 września 2014, 23:32
nie samym chlebem żyje człowiek. Życie tu na ziemi zależy od chleba, ale czyż życie wieczne nie jest ważniejsze?
P
piw
23 września 2014, 11:24
A jeszcze trudniej uwierzyć że 20 wieków po przyjściu Chrystusa na ten świat są jeszcze ludzie którzy Go nie znają albo nie chcą znać. Przestańcie się skupiać na zapełnianiu koryta! Głoście Słowo Boże. Lepiej z głodu paść pojednanym z Bogiem niż umierać jako syty ateista.