Muzyka w tle wyścigu o filmowe nagrody

Melodia z „Non, je ne regrette rien” Edith Piaf pomaga głównemu bohaterowi, granemu przez Leonardo DiCaprio, wybudzać się z kolejnych poziomów snów (fot. filmweb.pl)
PAP / wab

Kompozytorzy z różnych stron świata zawalczą w niedzielę o Oscara za najlepszą muzykę do filmu. A gra ona często w filmowych hitach kluczową rolę: Jerzemu VI z „Jak zostać królem” pomaga przezwyciężać jąkanie, a melodia Edith Piaf wybudza ze snu DiCaprio w „Incepcji”.

Najpopularniejszy indyjski kompozytor muzyki filmowej A.R. Rahman, doceniany przez Hollywood muzyk niemieckiego pochodzenia - Hans Zimmer, Francuz Alexandre Desplat, a także Brytyjczyk John Powell oraz amerykański multiinstrumentalista Trent Reznor będą rywalizować o Oscara za najlepszą muzykę.

DEON.PL POLECA

Tegoroczne nominacje oscarowe zdominował obraz Toma Hoopera „Jak zostać królem”. Alexandre Desplat, który skomponował muzykę do tego filmu, jest także autorem ścieżki dźwiękowej do „Autora Widmo” Polańskiego.

Muzyka Desplata utrzymana jest w klasycznym tonie, pogodne i harmonijne dźwięki oddają klimat lat 30. w Londynie. Kompozycja Alexandre’a Desplata wzbogacona została o fragmenty dzieł klasycznych mistrzów: Brahmsa, Mozarta oraz Beethovena. Uwertury do „Wesela Figara” Mozarta książę słucha w ramach ćwiczenia logopedycznego, a po finałowej scenie przemówienia króla Jerzego VI do narodu słychać VII Symfonię Beethovena.

Muzyka ważną rolę odgrywa także w „Incepcji” – filmowej podróży po świecie snów w reżyserii Christophera Nolana. Melodia z „Non, je ne regrette rien” Edith Piaf pomaga głównemu bohaterowi, granemu przez Leonardo DiCaprio, wybudzać się z kolejnych poziomów snów. Co ciekawe, Marion Cotillard, która partneruje DiCaprio w filmie Nolana, w 2008 roku dostała Oscara za rolę Piaf w filmie „Niczego nie żałuję”, opowiadającym o życiu artystki. Doskonale motyw tej melodii wykorzystał i sparafrazował w ścieżce Hans Zimmer. Soundtrack z „Incepcji” jest typowo ilustracyjnym albumem, pełnym charakterystycznych dla Zimmera „sensacyjnych” rytmów perkusji połączonych z orkiestrą. Zimmer zdobył już Oscara w 1994 roku za muzykę do „Króla Lwa”, a jego ścieżka do „Gladiatora” odniosła duży sukces komercyjny.

O tytuł najlepszego albumu z muzyką filmową powalczy też John Powell, który jest autorem muzyki do filmowej trylogii o Jasonie Bournie. Tym razem skomponował ścieżkę do animacji „Jak wytresować smoka”. W filmach dla dzieci Powell współpracował już przy muzyce do „Shreka” i „Uciekających kurczaków”. Tegoroczna nominacja jest pierwszą dla tego artysty.

Akademia Filmowa, która nominowała w sześciu kategoriach „127 godzin” Danny’ego Boyle’a doceniła też muzykę. Brytyjski reżyser do jej skomponowania zaprosił najbardziej znanego indyjskiego kompozytora A.R. Rahmana. Ich poprzednia współpraca przy filmie „Slumdog. Milioner z ulicy” zaowocowała w 2009 r. Oscarem dla muzyka. Soundtrack do „127 godzin”, który polską premierę będzie miał 4 marca, wbrew pozorom nie jest w swym brzmieniu indyjski. A.R. Rahman, zwany Johnem Williamsem Bollywoodu, zbudował bardzo różnorodne kompozycje, od delikatnych brzmień gitary akustycznej przez bardziej popowe, a nawet jazzowe melodie. Tragiczną sytuację bohatera granego przez Jamesa Franco, który utknął w szczelinie skalnej na tytułowe „127 godzin” w ironiczny sposób "komentowała" melodia "Lovely day” Billa Withersa.

Listę nominowanych zamyka muzyka Trenta Reznora i Atticusa Rossa do filmu „Social Network” opowiadającego o twórcy Facebooka. Na ścieżce dźwiękowej dominuje elektronika, przeplatana z klasycznymi dźwiękami pianina. Utwory Trenta Reznora – a dokładniej jego grupy Nine Inch Nails - były już wykorzystywane w wielu filmach, m.in. w „Zagubionej autostradzie” Davida Lyncha.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Muzyka w tle wyścigu o filmowe nagrody
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.