Rozpoczął się festiwal filmowy w Locarno
20 produkcji, w tym polsko-rumuński "Crulic - droga na drugą stronę", walczy o nagrodę Złotego Leoparda na 64. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Locarno w Szwajcarii. Impreza rozpoczęła się w środę.
W konkursie głównym startuje też m.in. obraz holenderskiego reżysera Marco van Geffena "Among us" ("Onder ons"), z polskimi aktorkami Dagmarą Bąk i Natalią Rybicką w obsadzie - opowieść o Polkach, które próbują ułożyć sobie życie w Holandii.
Film "Crulic - droga na drugą stronę" to przypomnienie głośnej i tragicznej historii rumuńskiego aresztanta, która parę lat temu trafiła na pierwsze strony gazet. Film dotyczy wydarzeń z lat 2007-2008. We wrześniu 2007 r. do aresztu w Krakowie trafił 33-letni Claudiu Crulic. Był podejrzany o kradzież sędziemu portfela i pieniędzy z bankomatu. W areszcie odmówił przyjmowania jedzenia i 18 stycznia 2008 r. zmarł w szpitalu na zapalenie płuc i mięśnia sercowego.
"Crulic…" jest animowanym dokumentem z elementami fikcji. Zrealizowała go ceniona reżyserka z Rumunii, Anca Damian. Postać rumuńskiego mężczyzny potraktowała jako uniwersalny symbol buntu, straceńczej walki jednostki z systemem i niemożliwej do zaspokojenia żądzy wolności.
Polskim producentem filmu jest Arkadiusz Wojnarowski. Obraz był współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej, Fundację im. Ferdynanda Magellana, która ma siedzibę we Wrocławiu oraz Regionalny Fundusz Filmowy w Krakowie ze środków budżetu Województwa Małopolskiego i Gminy Miejskiej. Akcent polski stanowi również muzyka, skomponowana przez Piotra Dziubka. Postprodukcja dźwięku została wykonana w podkrakowskiej wytwórni filmowej Alvernia Studios.
Główną bohaterką dramatu Marco van Geffena "Among us", w którym zagrały Dagmara Bąk i Natalia Rybicka, jest młoda Polka Ewa, która postanawia wyjechać do Holandii, podjąć tam pracę jako opiekunka do dziecka i rozpocząć nowe życie.
Początkowo dziewczynie trudno jest odnaleźć się w nowym miejscu - nie zna języka ani obyczajów obowiązujących w holenderskim społeczeństwie. Samotność staje się mniej dotkliwa, gdy bohaterka poznaje w Holandii inną młodą Polkę, Agnieszkę, i zaprzyjaźnia się w z nią. W okolicy, gdzie mieszka Ewa grasuje gwałciciel. Pewnego dnia Polka trafia na ślad, który może ujawnić tożsamość gwałciciela. Dziewczyna nie wie, co zrobić z tą wiedzą.
Oprócz filmów Damian i van Geffena, o Złotego Leoparda walczą m.in. produkcje z Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Francji i Japonii. W jury, które oceni konkursowe filmy zasiadają m.in.: portugalski producent Paulo Branco, francuski aktor i reżyser Louis Garrel oraz niemiecka aktorka Sandra Hueller.
Poza konkursem głównym w Locarno prezentowane będą m.in. filmy z Korei Południowej, Chin, Filipin i Portugalii.
Obraz wybrany na otwarcie tegorocznej edycji festiwalu to opowieść science-fiction "Super 8" (USA) w reżyserii Amerykanina J.J. Abramsa, nazywanego następcą Stevena Spielberga.
Na festiwalu pokazane zostaną także filmy: "Kowboje i obcy" (USA) Jona Favreau - z Danielem Craigiem i Harrisonem Fordem, "Drive" (USA) Nicolasa Windinga Refna - z Ryanem Goslingiem i Carrey Mulligan, "Hawr" (Francja/Finlandia/Niemcy) Fina Akiego Kaurismakiego oraz "Headhunters" norweskiego reżysera Mortena Tylduma.
Zaplanowano również przegląd filmów z udziałem francuskiej aktorki Isabelle Huppert oraz retrospektywę amerykańskiego reżysera Vincente Minnellego (1903-1986). Wśród gości specjalnych festiwalu znaleźć się ma włoska ikona kina, aktorka Claudia Cardinale.
64. święto filmu w Szwajcarii potrwa do 13 sierpnia.
Skomentuj artykuł