Weekendowy przegląd filmowy
Chyba kolejna (która to już!) odsłona sagi "Zmierzch" wystraszyła innych dystrybutorów. W tym tygodniu tylko pięć premier (jedna w kinach studyjnych). Na ekrany wchodzi jednak film już teraz okrzyknięty arcydziełem, oraz powraca mała rybka... Nemo.
Pewnego dnia Freddie spotyka jednak Mistrza, Lancastera Dodda (Philip Seymour Hoffman). Dodd to lider potężnego ruchu duchowego, twierdzący, że ludzkość może przezwyciężyć swoją zwierzęcą naturę i osiągnąć doskonałość. Postać Dodda inspirowana była osobą L. Rona Hubbarda, założyciela Kościoła Scjentologicznego - zwraca uwagę Gutek Film.
Dzikość byłego żołnierza przypada Doddowi do gustu. "Mistrz nie tylko znalazł kogoś, dla kogo może być ‘zbawicielem’. Zyskał także nieokrzesanego towarzysza zabaw, który pozwoli mu na chwilę wytchnienia od publicznej roli guru. Freddie staje się prawą ręką Mistrza. Zostaje dopuszczony do wewnętrznego kręgu wielkiej rodziny Dodda" - czytamy w opisie tej historii.
Dla Freddiego jest to szansa, aby w końcu w jego życiu pojawiła się postać ojca oraz rodzina, której nigdy nie miał - wszystko to, jeśli tylko będzie potrafił dostosować się do rygorystycznych rytuałów nowej religii. Przez cały film powraca pytanie: czy ‘dzikie zwierzę’, jakim jest Freddie, da się ucywilizować?.
"Tą rolą Phoenix przejdzie do historii" - ocenił recenzent "Newsweeka". "Jest jednocześnie fascynujący i przerażający. (...) Wielu widzów będzie myśleć, że Phoenix w ogóle nie gra, tylko że jest autentycznym szaleńcem. Jego wybuchy są niczym siła natury. W niektórych scenach jest tak szalony, że DeNiro we ‘Wściekłym byku’ wydaje się wcieleniem delikatności" - napisał krytyk.
"Wzniósł się na wyżyny swego kunsztu" - tak o kreacji Phoenixa powiedział reżyser i scenarzysta "Mistrza", Paul Thomas Anderson.
W obsadzie, oprócz Phoenixa i Hoffmana, są m.in. Amy Adams i Laura Dern. W tworzeniu ścieżki dźwiękowej do "Mistrza" brał udział kompozytor i gitarzysta brytyjskiej grupy Radiohead, Jonny Greenwood, który wcześniej współpracował z Andersonem przy filmie "Aż poleje się krew".
Mój rower
Film Piotra Trzaskalskiego to naiwna bajka, filmowa przypowieść, która jak stara, dobra lokomotywa jedzie prosto do celu. Nie ma znaczenia, że po drodze mija stacje "problem", przecież na końcu i tak jest dworzec "happy end".
Saga "Zmierzch": Przed świtem. Część 2
Gdzie jest Nemo 3D
Najświętsza Panienka, Koptowie i ja
Wszystko zaczyna się od rodzinnego spotkania oraz słabej jakości nagrania z objawień Maryi w Egipcie (wydarzenie, które nie zostało potwierdzone przez Kościół, miało miejsce 11 grudnia 2009 roku w kościele poświęconym Matce Boże w Warraq Al.-Hadar).
Namir, egipski Kopt wychowany we Francji, a przy tym początkujący filmowiec szuka tematu na film. Gdy słyszy od matki, niepraktykującej chrześcijanki, że ta wierzy w objawienie, postanawia pojechać do kraju swoich ojców, by nakręcić o wydarzeniach z 2009 roku dokument.
Ten autotematyzm filmu to mocny rys. Nie sądzimy, by z filmu można się było czegoś nowego o Koptach, wierze i objawieniach dowiedzieć. Film Messeeha to barwny kolaż sytuacji, anegdot, ludzi i ich kultury. Co ciekawe, zdjęcia do filmu skończyły się na dwa miesiące przez wybuchem "arabskiej wiosny" w Egipcie. W filmie temat ten nie został poruszony, ale jakoś prawdziwie został sportretowany ten świat , który dwa miesiące później runął.
Skomentuj artykuł