Weekendowy przegląd filmowy

(fot. vivarto.pl)
Paweł Król

W tym tygodniu wyświetlane są tylko dwie premiery. Czy warto coś wybrać, a może w tym tygodniu lepiej pozostać w domu. Zapraszamy na cotygodniowy przegląd nowości kinowych.

Made in Hungaria (po polsku "Papryka, sex i rock'n'roll")

Rodzice Mikiego wracają na komunistyczne Węgry w połowie lat sześćdziesiątych, kiedy wszyscy inni uciekają na Zachód. Dla zbuntowanego chłopaka, ubranego w hawajską koszulę i z idealnie wystylizowanymi włosami powrót z Ameryki i życie pod kontrolą oznacza dramat. Jego dawni, węgierscy przyjaciele zachwyceni są jego pstrokatymi ciuchami, amerykańskim akcentem i kolekcją płyt winylowych Buddy’ego Holly. Jednak jego miłość z dzieciństwa traktuje go chłodno i z dystansem, a lokalny macho Röné za nic ma jego rock’n’rollowe upodobania. Ale to nie wszystko. Kiedy miejscowe władze widzą, jaki wpływ na nastolatki mają jego roztańczone kroki i zmysłowa muzyka, zaczynają stanowczo protestować i wymyślają sposób jak go poskromić... Miki po raz pierwszy w życiu musi przestrzegać cudzych reguł i łamać własne zasady w rymt rock’n’rolla oczywiście.

Film reklamowany jest jako najbardziej roztańczona komedia roku. I rzeczeywiście, dużo w nim zabawnych sytuacji, muzyki i tańca. Film jest lekki i kolorowy. Wydaje się, że jest zbyt kolorowy, jak na węgierskie realia lat 60. W filmie Węgry wyglądają jak amerykańskie miasteczko - pełno w nim carbrioletów i kusych spódnic. Zupełnie inaczej niż w naszych rodzimych filmach o czasach komunistycznych. Może to efekt innej wrażliwości Węgrów?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Weekendowy przegląd filmowy
Komentarze (2)
U
Up
13 grudnia 2009, 03:34
Jagoda, Więcej luzu, przecież to komedia i sceny też komediowe. O jakim szacunku piszesz? Zbyt duże miary do czegoś tak małego przykładasz. Niepotrzebnie
J
jagoda
12 grudnia 2009, 13:25
Zaciekawiła mnie nowość, która pojawiła się na tej stronce, a ponieważ dawno nie byłam w kinie, postanowiłam zobaczyć jakie są propozycje na ten weekend. Po obejrzeniu You tube: Papryka.... powiem szczerze,  że mam niesmak. Nie podobają mi się sceny intymne pokazywane tak po prostu! A gdzie szacunek do człowieka? Nie, po prostu nie podoba mi się, że coś takiego tu zamieszczono! Nie chciałabym żeby moje dzieci patrzyły na takie reklamy/propagandy. Druga propozycja jest oky. Myślę, że ten portal propaguje pewne wartości i trzeba by było się ich trzymać, można mówić/komentować niektóre rzeczy, ale czy trzeba wszystko pokazywać?