Niepełnosprawny reprezentant Polski: życie właśnie się zaczyna

(fot. Amp Futbol Polska / facebook.com/AmpFutbolPolska)
legnica.gosc.pl / kk

"Byliśmy prawdziwi, niczego nie udawaliśmy. Porywały nas emocje na boisku. To było nie do opisania. My tam przecież jechaliśmy po medal!" - wspomina Kamil Grygiel, reprezentant Polski w AMP Futbolu.

W rozmowie z legnickim "Gościem Niedzielnym" polski piłkarz opowiada o niedawnym turnieju, na którym Polacy zajęli siódme miejsce. Mimo dalekiej lokaty podbili serca tysięcy kibiców w kraju.

"Wyciągniemy wnioski z tego turnieju, wzmocnimy się jako rodzina, poukładamy sobie wszystko w głowach, poprawimy technikę i za dwa lata zdobędziemy medal mistrzostw Europy!" - mówi z nadzieją Grygiel.

Polscy amp futboliści zachwycili nie tylko grą. O ich geście mówią już wszyscy >>

DEON.PL POLECA

Piłkarze traktują się jak bracia, bo "nie ma złości" i "nikt nikomu nie dokucza", zaś po meczach potrafią się razem śmiać.

"To, co nam wszystkim się w życiu przytrafiło, jakaś tragedia, wypadek, pokazało każdemu z nas, że życie się nie skończyło, tylko właśnie się zaczyna. Że otworzyły się nowe możliwości. Że możemy nadal robić to, co kochamy" - podkreśla w rozmowie z "Gościem" sportowiec z niepełnosprawnością.

Kamil ma dopiero 17 lat, ale rozmowa pokazuje jego wielką dojrzałość. Zaznacza, że piłkarze nie walczyli dla siebie, ale w pierwszej kolejności dla innych - by zmotywować każdego i pokazać, "że żaden cel nie jest za wysoki, nawet dla niepełnosprawnych nowicjuszy".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niepełnosprawny reprezentant Polski: życie właśnie się zaczyna
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.