"Ona jest piękna", mówi mama po narodzinach córeczki z zespołem Downa
- Bóg dał nam ją z jakiegoś powodu, dla nas jest idealna - mówią rodzice po narodzinach dziewczynki.
Kaitlyn od początku czuła, że to dziecko będzie inne, że ta ciąża jest inna. Ciągle powtarzała to swojemu mężowi. To było już ich piąte dziecko i tym razem postanowili zaczekać z poznaniem płci aż do narodzin. Wszyscy myśleli, że urodzi się chłopiec.
Kiedy tuż po porodzie popatrzyła na swoją córeczkę, zobaczyła po jej twarzy, że ma zespół Downa. Wtedy całkowicie zapomniała, że do porodu nie wiedzieli, czy urodzi się chłopiec czy dziewczynka.
- Dla nas jest jak wszystkie inne dzieci, które mamy. Uśmiecha się, kiedy nas widzi, a my bardzo ją kochamy. Bóg dał nam ją z jakiegoś powodu. Dla nas jest idealna - podkreślają rodzice dziewczynki.
Nie wiedzieli nic o dzieciach z zespołem Downa. Dopiero po porodzie zaczęli się tego wszystkiego uczyć.
>> Mają pięcioro dzieci, najmłodsze z nich ma zespół Downa
- Nie obchodziło nas, że ma zespół Downa, ponieważ mieliśmy "obsesję" na jej punkcie i jej chromosów - wspominają rodzice.
Skomentuj artykuł