Pomagają samotnym mieszkańcom Podlasia. Poznaj hospicjum, które niesie nadzieję

Fot. Fundacja HPE / YouTube
tvn24 / YouTube / pk

Chorzy, starsi i samotni. Gdyby nie pomoc ludzi dobrej woli, w czasie pandemii koronawirusa byliby zdani całkowicie na siebie.

W obecnej sytuacji wiele starszych osób jest niemal całkowicie odciętych od świata i zdanych na siebie. Najtrudniej jest na wsiach; starsi często nie mają dostępu do lekarstw i nie mogą liczyć na pomoc rodziny i sąsiadów, którzy boją się kontaktu ze względu na ryzyko zarażenia.

Osamotnieni i starsi mieszkańcy Podlasia mogą na szczęście liczyć na pomoc pracowników domowego Hospicjum proroka Eliasza.

DEON.PL POLECA

"Jest to przede wszystkim towarzyszenie. Towarzyszenie w ogromnej samotności, którą ja nazywam chorobą osamotnienia. Bo ci chorzy naprawdę są odcięci od świata. Zmiany opatrunków nie da się zrobić w czasie telewizyty. To również zakupy, których potrzebują nasi chorzy" - mówi dla "Faktów" Ewa Stankiewicz, lekarz w domowym Hospicjum proroka Eliasza.

Jak informuje dziennikarka "Faktów", w normalnych okolicznościach chorych i samotnych odwiedzają pielęgniarki, lekarze, psycholog, a nawet fizjoterapeuta. W obecnych okolicznościach liczba tych osób jest ograniczona do minimum - chorych odwiedzają głównie lekarze i pielęgniarki.

Obecnie w miejscowości Makówka powstaje również hospicjum stacjonarne. Aby jednak mogło ono działać, potrzeba jest wielu wpłat darczyńców.

Jeśli chcesz pomóc w funkcjonowaniu domowego hospicjum i powstaniu hospicjum stacjonarnego, możesz przekazać na te cele "jeden procent".

KRS 0000328837 Kliknij w link po więcej szczegółów>>

Założone przez Pawła Grabowskiego Hospicjum proroka Eliasza pomaga ponad trzydziestu pacjentom, utrzymując się jedynie z darów ludzi oraz "jednego procentu". Patron jest nieprzypadkowy, bo jak wyznał w "Gościu Niedzielnym", Eliasz był prawdziwym wojownikiem, który działał bez lęku. Jest też patronem ekumenicznym, a hospicjum działa na styku kultur oraz wyznań katolickiego i prawosławnego. Po trzecie, co najważniejsze, Eliasz nie umarł. Bóg porwał go wprost do nieba. Trudno o lepsze przesłanie dla działalności hospicyjnej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pomagają samotnym mieszkańcom Podlasia. Poznaj hospicjum, które niesie nadzieję
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.