Straciła nagrodę, bo chciała zaśpiewać o Bogu. Wygrała znacznie więcej
Kubańska piosenkarka straciła szansę na wygraną podmieniając piosenki. Zaryzykowała, by przekazać chrześcijańskie przesłanie. Jej występ nawrócił wiele osób i odbił się echem na całym świecie.
- Wiem, że właśnie straciłam nagrodę, ale dla mnie ważniejsze jest, że być może kogoś uratowałam tym przesłaniem - stwierdziła kubańska piosenkarka i kompozytorka, Danay Suárez, po tym, jak w ostatniej chwili zastąpiła piosenkę, z którą została zakwalifikowana na 58. Festiwalu Piosenki Viña del Mar w Chile.
Znana kubańska piosenkarka, która od roku deklaruje się jako chrześcijanka, rozpoczęła swój występ refleksją: "Powiedziałam Bogu: Tato, zobacz, zdobędziemy nagrodę dla Kuby, ale odpowiedział: Danay, nie pysznij się i zrób to, co powinnaś".
Zamiast zakwalifikowanej do konkursu "Yo aprendi" ("Nauczyłam się") zaczęła śpiewać "Dejando el mundo" ("Zostawiając Świat"), która mówiła o przebaczeniu, grzechu, pysze, fałszywych bogach, zdradzie, a także o pokłonieniu się przed Jezusem Chrystusem.
Decydując się na ten krok wiedziała, że zgodnie z regulaminem zmiana utworu wiązała się z natychmiastową dyskwalifikacją. Miała dużo do stracenie, gdyż od początku była faworytką konkursu. Po dyskwalifikacji konkurs rozegrał się ostatecznie między Hiszpanią i Meksykiem.
Tymczasem, ku zaskoczeniu publiczności, Mario Domm, główny juror festiwalu, wyraził życzenie wszystkich pozostałych, a także publiczności, by nagrodzić Danay Suárez specjalnie stworzoną dla niej nagrodą - Mewą Inspiracji i 30 tys. dolarów, odpowiadającymi pierwszemu miejscu. To bezprecedensowe wydarzenie rozpoczął od dość kontrowersyjnego stwierdzenia, że smutno mu widzieć, jak główna nagroda powędrowała do najmniej pokornej osoby, jaką zna. Wyraził uznanie dla rewolucyjnego aktu odwagi i nazwał Danay prawdziwą poetką, która nie tylko podjęła ryzyko zmiany piosenki, lecz w dodatku uzyskała nową artystyczną jakość. Stwierdził, że od teraz podziwia ją jeszcze bardziej. - Pierwszy raz w życiu widziałem tak elegancki i poetyczny sposób rzucenia wyzwania systemowi - zakończył.
Danay Suárez pytana za kulisami o powód zmiany piosenki z rozbrajającą szczerością wyznała, że chciała skorzystać z tego, że stoi na scenie, by pozostawić przekaz bardziej duchowy. - Wolałam zaryzykować niż ozdobić mój dom kolejnym trofeum, ponieważ pośród tej publiczności być może znajdował się ktoś, kto tego potrzebował - wyznała.
W wywiadzie udzielonym prasie stwierdziła, że przekaz artystyczny zdecydowanej większości artystów festiwalu był banalny; decyzja o zmianie piosenki przyszła, gdy zobaczyła na trybunach dzieci i nastolatków, śpiewających wraz z artystami teksty jawnie bałwochwalcze, pełne rozwiązłej i seksualnej treści. Zrobiło jej się przykro. To wszystko spowodowało, że postanowiła być wierna duchowej intuicji i przypomniała sobie skomponowaną pół roku wcześniej piosenkę.
Otrzymanie nagrody stało się dla niej potwierdzeniem słuszności jej własnego wyboru - ponieważ poszła za inspiracją Ducha Bożego. - Kiedy Bóg sobie coś zamierzy, nie ma nikogo kto mógłby popsuć Jego plan. Jest w stanie nawet wymyślić nową nagrodę - zakończyła wywiad.
Artystka nietypową postawą zjednała sobie podziw wielu chrześcijan na świecie, także części ludzi niewierzących, których ujęła jej bezkompromisowość. Udowodniła, że to, co porusza ludzi to głębokie, dotykające serca teksty. Przez media społecznościowe przewija się wiele pełnych podziwu opinii.
Skomentuj artykuł