Zaczyna się rok szkolny. Ten 94-letni mężczyzna może być inspiracją dla wszystkich dzieci
Kiedy dzieci idą każdego ranka do szkoły, on czeka na nich przed wejściem. Chce podarować im coś wyjątkowego.
Niektórzy w jego wieku nie mają zdrowia ani siły, żeby być aż tak aktywnym i pomysłowym. Wally ma 94 lata i od pewnego czasu pomaga dzieciom idącym do szkoły. Jak to robi?
Staje niedaleko drzwi do budynku i zachęca do wejścia kolejnych uczniów. Stara się dawać im pożyteczne rady, często na koniec przybija piątkę i życzy dobrego dnia.
>> Dziadek, który zawstydził wszystkich na siłowni [WIDEO]
Dzieci specjalnie przechodzą koło niego, żeby móc chwilę porozmawiać. Podkreślają, że to najlepsza część z całego dnia. Jego słowa to zupełnie co innego niż porady rodziców. Rodzice przyznają, że dzieci naprawdę go słuchają. Może dzięki niemu będą w przyszłości dokonywać lepszych i bardziej rozsądnych wyborów?
Rodzice podkreślają, że gdyby było więcej takich ludzi, to świat byłby lepszy.
Na poniższym filmiku możecie zobaczyć jak wygląda rozmowa Wally'ego z dziećmi:
Papież Franciszek często podkreśla, że ludzie starsi to skarb. Kiedyś przywołał historię o rodzinie, usłyszaną w dzieciństwie, którą - jak zaznaczył - zapamiętał na całe życie.
W rodzinie tej był dziadek, który przy jedzeniu zupy brudził się. Ojciec powiedział dzieciom, że kupi osobny stół dla dziadka, by odizolować go od innych. Kiedy po jakimś czasie ojciec wrócił do domu, zobaczył, że jeden z jego synów bawi się drewnem. - Chłopiec zapytany o to, co robi, odparł: "Robię stół, dla ciebie, tato, jak będziesz taki stary jak dziadek" - opowiedział papież i podkreślił, że "dziadkowie to skarb".
Skomentuj artykuł