Najbardziej wzruszająca scena z papieskiej pielgrzymki

W czasie ceremonii powitania na lotnisku w Paragwaju poproszono trójkę dzieci, aby wręczyła kwiaty i przywitała papieża. Wytypowane dzieci, oprócz słów powitania, powiedziały papieżowi coś jeszcze...

Jak wyjawił później prezydent kraju, witająca Franciszka dlegacja powiedziała mu, że w pobliżu są jeszcze inne dzieci, które bardzo chciały spotkac się z papieżem, ale nie było im dane zbliżyć się do niego. Reakcja Franciszka była natychmiastowa: - To co robimy? Idziemy? - zapytał prezydenta i po skończonej uroczystości ruszył w kierunku czekających na niego dzieciaków.

Warto zwrócić uwagę na chłopca, który wstawia się - lub, jak kto woli, lobbuje - w imieniu całej gromadki. To się nazywa solidarność z grupą.