Proboszcz nie mógł znieść ponurych twarzy parafian. Jego słowa doprowadziły do wybuchu śmiechu
(fot. © Mazur/catholicnews.org.uk)
pz
Wydarzyło się w ostatnią niedzielę. Warszawski proboszcz wyszedł na ambonę i zobaczył ponure twarze swoich parafian. Postanowił zrobić coś, żeby się rozchmurzyli. Za pierwszym razem się nie udało. Ale za drugim podejściem rozłożył wszystkich na łopatki.
Szanownemu Księdzu Proboszczowi (a mówiąc dokładniej Ojcu Franciszkaninowi) gratulujemy pomysłowości, kreatywności i pogody ducha. I dystansu do swojego urzędu.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł