Kosmiczna inauguracja Roku Chopina

Lang Lang, chiński pianista okrzyknięty przez "New York Times" - najbardziej energetycznym artystą na planecie muzyki poważnej (fot. PAP/Andrzej Rybczyński)
PAP / drr

Lang Lang, najbardziej energetyczny artysta na planecie muzyki poważnej – jak pisał o nim "New York Times – zainauguruje Rok Fryderyka Chopina. Podczas uroczystego koncertu w Filharmonii Narodowej artysta wykona m.in. swój ulubiony utwór polskiego kompozytora – Koncert fortepianowy f-moll.

Lang wystąpi przed warszawską publicznością także w piątek. W środę spotkał się z dziennikarzami podczas konferencji prasowej.

W opinii Langa Langa Koncert fortepianowy f-moll Chopina to "najpiękniejsza kompozycja wszech czasów". Pianista grał ją już jako 13-latek. 27-letni obecnie Lang Lang podkreślił podczas środowej konferencji prasowej, że jego interpretacja tego utworu zmieniała się w ciągu ostatnich lat.

– Wykonywanie koncertów Chopina jest dla mnie nieustannym wyzwaniem. Jego muzyka jest zawsze świeża, w tym sensie, że muzycy uczą się perfekcyjnie grać oba koncerty Chopina, a kiedy już myślą, że znają najlepszą dla nich interpretację, poznają także inne kompozycje Chopina – mazurki, scherza, polonezy, ballady. Dostrzegają, że te wszystkie utwory znajdują się także w koncertach Chopina. Ta wiedza na zawsze zmienia ich interpretację koncertów – tłumaczył Lang Lang.

Pianista podkreślił, że Koncert fortepianowy f-moll to jego "ulubiona kompozycja Chopina". – To najpiękniejszy utwór, jaki kiedykolwiek powstał. Bardzo cieszę się, że wykonam go w Polsce, podczas uroczystego rozpoczęcia Roku Chopinowskiego – podkreślił.

Lang Lang zagra w tym roku co najmniej 20 koncertów chopinowskich w Azji, Europie i Ameryce. – Muzyka Chopina będzie bardzo znaczącym elementem mego repertuaru w tym roku, ale nie wypełni go w stu procentach, ponieważ koncerty chopinowskie związane z 200. rocznicą urodzin kompozytora zamierzam grać także w 2011 i 2012 roku. Będę także przygotowywał projekt filmowy polegający na nagraniu 24 etiud Chopina – zapowiedział artysta.

Inauguracji Roku Chopinowskiego towarzyszyć będzie czwartkowe otwarcie wystawy "Pianiści" w foyer Filharmonii, prezentującej 30 fotografii pianistów goszczących w Warszawie, głównie laureatów Konkursów Chopinowskich. Autorem zdjęć jest fotografik Juliusz Multarzyński. Na wystawie zgromadzono fotografie m.in. Marthy Argerich, Krystiana Zimermana, Garricka Ohlssona, Dang Tai Sona, Stanisława Bunina, Yundiego Li, Rafała Blechacza.

Lang Lang (ur. 1982), okrzyknięty przez "New York Times" "najbardziej energetycznym artystą na planecie muzyki poważnej", grał już swoje recitale w niemal każdym większym mieście świata. Studiował w Konserwatorium w Pekinie (Central Music Conservatory, Beijing) oraz w Instytucie Curtisa w Filadelfii w USA.

Jest pierwszym chińskim pianistą, którego do współpracy zaprosiły tak prestiżowe zespoły muzyczne jak Filharmonicy Berlińscy oraz Wiedeńscy. Jego występ podczas otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie oglądało za pośrednictwem telewizji ponad pięć miliardów ludzi, a magazyn "Time" zaliczył go do grupy 100 Najbardziej Wpływowych Ludzi Świata roku 2009. Wraz z Herbie Hancockiem uświetnił koncert, podczas którego wręczano nagrody Grammy w 2008 roku. Ponadto angażuje się w działalność edukacyjną najmłodszych (założył m.in. własną fundację, tworzącą programy edukacyjne i wspierającą finansowo młode talenty.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kosmiczna inauguracja Roku Chopina
Komentarze (10)
Olinka
8 stycznia 2010, 09:42
Świetna gra, Chopin bez patosu i melancholii. Podoba mi się takie spojrzenie :))
7 stycznia 2010, 20:23
Widać było, że gra sprawiała Langowi radość.
Jurek
7 stycznia 2010, 20:08
PIękne. Prawdziwa uczta.
D
delfin
7 stycznia 2010, 15:49
O tak Puszczyku znam. Mikołaja Góreckiego znają i lubią już także  Japończycy (choć nie tak powszechnie jak Chopina). Zaczęło się od Chopina... i zwykle od niego zaczynają.  W ubiegłym roku zaskoczyła mnie młoda japońska pianistka wspaniałym wykonaniem Tryptyku góralskiego Artura Malawskiego (1904-1957), byłam pod wielkim wrażeniem. (Napisałam, bo w Polsce jest nieznany obecnie, zapomniany. Tacy jesteśmy, nie dbamy, zapominamy) Puszczyku,  na wszelki wypadek, piszę, że ja nie potępiam.
pawel rakowski sj
7 stycznia 2010, 15:18
kocham Chopina... oby nie zabrakło wielkich nazwisk w przyszłości. Choć i dziś mamy się kim pochwalić. Na przykład Henrykiem Mikołajem Góreckim - szczególnie jego symfonią pieśni żałosnych - znacie? Jeszcze mamy Pendereckiego. "Mamy" - w sumie to ich nie mamy - gdyby tak kazdy z nas wziął się do roboty i robił najlepiej jak potrafi to, co robi - to dopiero byśmy mieli Polskę marzeń, he he :) gdybym się urodził sto lat temu, to pewnie bym został socjalistą /kto pierwszy mnie za to potępi? he he ;)
D
delfin
7 stycznia 2010, 14:44
JurkuS, jak wiesz mamy rok Chopinowski w związku z 200 rocznicą urodzin kompozytora plus Konkurs Chopinowski w Warszawie. Jest ogólne poparcie, czynione były przygotowania na większą skalę.  Miejmy nadzieję, że Polska wykorzysta dobrze ten czas i tym razem Chopin,  jego genialna muzyka zawalczy nie w pojedynkę o obraz Polski w świecie etc. P.S. Fajnie, że już masz odpowiedzi na swoje pytanie odnośnie  
Jurek
7 stycznia 2010, 14:23
Dzięki. No i sprawdziłem jeszcze na TV. Okazało się, że w TVP2 o 19.00 jest transmisja. Dobrze, że mamy jeszcze Polską telewizję.
A
Anco
7 stycznia 2010, 14:08
Można będzie posłuchać jutro w radiowej Dwójce o19-- zapowiada się interesująco.
Jurek
7 stycznia 2010, 10:37
Szkoda, że takie wydarzenia nie są transmitowne w bezposrednim przekazie.
D
delfin
7 stycznia 2010, 07:32
Koncert fortepianowy f-mol Fryderyka Chopina jest piękny, na szczycie moich "ulubionej muzyki" . Cieszę się, że ten znakomity i znany w świecie pianista (na topie) - laureat Konkursu Chopinowskiego w Warszawie mówi, że  Koncert fortepianowy f-moll to jego "ulubiona kompozycja Chopina". - To najpiękniejszy utwór, jaki kiedykolwiek powstał.