Piosenkarka Halina Kunicka kończy 75 lat

(fot. Marcin Kydryński / (CC BY 3.0) / Wikimedia Commons)
PAP / slo

W jej repertuarze są zarówno przeboje - np. "Niech no tylko zakwitną jabłonie", "To były piękne dni", "Orkiestry dęte" - jak i romanse, piosenki poetyckie. Nagrała kilkanaście płyt, koncertowała na całym świecie, ciągle występuje. Halina Kunicka kończy 75 lat.

Kunicka największą popularnością cieszyła się w latach 60. i 70, ale - jak zapewnia w wywiadach prasowych - teraz też nie narzeka na nudę i brak propozycji.

- Ludzie chętnie wracają do czasów, kiedy byli szczęśliwi. Program  'Diwy polskiej estrady", w którym występowałam (...) z Ewą Bem, Alicją Majewską, Ireną Jarocką i Krystyną Prońko, zgromadził pełną Salę Kongresową, były owacje. A myśmy śpiewały tylko swoje dawne piosenki. Na moje recitale przychodzi sporo młodych ludzi.

Mam też fanklub - jeżdżą na moje koncerty, prowadzą w internecie stronę, profil na Facebooku, są ze mną - opowiadała "Wysokim Obcasom" (2011).

Urodziła się 18 lutego 1938 roku we Lwowie. Jest absolwentką Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Do wzięcia udziału w konkursie dla wokalistów namówiła ja mama.

- Powiedziała:  "Polskie Radio organizuje konkurs dla piosenkarzy. Uważam, że powinnaś się zgłosić+. A ja, studentka trzeciego roku, odpowiedziałam: "Za nic w świecie". Ale mama mnie przekonała. W kostiumiku, z rękoma w kieszeniach, bez cienia lęku śpiewałam "Arrivederci Roma", a przede mną: Stefania Woytowicz, Aleksander Bardini i Hanna Skarżanka. Dziś trema wykończyłaby mnie. Ten konkurs wyłonił późniejsze gwiazdy: Sławę Przybylską, Hanię Rek, Ludmiłę Jakubczak.

Chodziłyśmy do studia piosenkarskiego i tam wypatrzyli mnie ludzie z kabaretu Pinezka - wspominała Kunicka.

Postanowiła kontynuować naukę, do egzaminów uczyła się podczas tras z Pinezką, w hotelowych pokojach. Dyplom otrzymała w 1959 roku.

W swojej karierze nagrała 14 płyt, z czego trzy osiągnęły status złotej. Koncertowała na całym świecie - od Nowego Jorku, San Francisco, przez Londyn, Paryż, Lizbonę, po Tokio i Sidney.

Do jej największych przebojów należą piosenki: "Niech no tylko zakwitną jabłonie", "Lato, lato czeka", "To były piękne dni", "Orkiestry dęte". Wielką popularność przyniósł jej także utwór "Od nocy do nocy" nagrany do filmu "Noce i dnie".

Była żoną zmarłego w 2006 roku konferansjera i dziennikarza muzycznego Lucjana Kydryńskiego. - Lucjan był człowiekiem o wielkiej wiedzy, intuicji, smaku. Spowodował, że zaczęłam szukać innego repertuaru. (...) Do czasów Lucjana śpiewałam pioseneczki. Ale wreszcie zaczęłam doceniać wartość i piękno słowa. Poprosiłam Wojtka Młynarskiego, aby napisał dla mnie teksty i tak powstała moja ulubiona płyta z muzyką Jerzego Derfla - "12 godzin z życia kobiety". To były piękne, poetyckie teksty. Śpiewam je do dziś - opowiadała w artykule.

Piosenki pisali specjalnie dla Kunickiej także Agnieszka Osiecka i Ernest Bryll.

Za wybitne zasługi w pracy artystycznej została odznaczona medalem za zasługi dla kultury Gloria Artis. Jest matką Marcina Kydryńskigo oraz teściową Anny Marii Jopek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Piosenkarka Halina Kunicka kończy 75 lat
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.