Polski zespół folkowy zagrzeje olimpijczyków do walki. Pojedzie tam na zaproszenie władz Korei

dziennikzachodni / tvn24.pl / sz

Jeżeli jeszcze o nich nie słyszeliście, szybko musicie to nadrobić. Polacy podbiją Koreę Południową także kulturalnie.

Zimowym Igrzyskom Olimpijskim towarzyszą także liczne wydarzenia kulturalne potocznie zwane Kulturalną Olimpiadą. Cel jest jeden: zagrzewać sportowców do walki, a kibicom pozwolić na świętowanie.

Koreańczycy poprosili państwa biorące udział w igrzyskach o wytypowanie zespołów, które wzbogacą kulturowo ten towarzyszący igrzyskom festiwal. Bardzo zależało im, aby dać sportowcom poczucie "przebywania u siebie". Ambasada RP w Korei wraz z Koreańskim Ministerstwem Kultury oraz Koreańskim Komitetem Olimpijskim wytypowali śląski zespół "Krzikopa". Słuchając ich, nie da się usiedzieć w miejscu!

Jak sami mówią ich styl "jest połączeniem polki z elektro i kubańskim clave, śląskiego walczyka z motywami bałkańskimi i heavy metalem, oberka z rytmem DnB". Zespół pochodzi z Gliwic i jest znany na całym Górnym Śląsku. Po udziale w Olimpiadzie Kulturalnej usłyszy o nich cały świat.

"Szykujemy sprzęty, ciepłe czapki i zastanawiamy się jak najlepiej powiedzieć "Ksheecopa" po Koreańsku" - napisali członkowie zespołu na swoim profilu facebookowym. Rzeczywiście Koreańczycy mogą mieć mały problem z wymówieniem nazwy, ale przecież od dawna wiadomo, że język kultury i muzyki jest uniwersalny, więc przesłanie "Krzikopy" zostanie na pewno odebrane poprawnie.

"Krzikopa" jest słowem zaczerpniętym z gwary śląskiej i oznacza dokładnie "rów melioracyjny". Członkowie zespołu zdradzili jednak w rozmowie z TVN24, że co innego mieli na myśli wybierając właśnie taką nazwę: "Wokalistka wykonuje śpiewokrzyk, a my chcemy dawać kopa swoją muzyką". Czyli "Krzik" i "kopa".

Ślązacy wylatują do Korei 14 lutego. Wystąpią m.in. przed konkursem biegów narciarskich. Później będzie można ich zobaczyć również na koncertach dla kibiców.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polski zespół folkowy zagrzeje olimpijczyków do walki. Pojedzie tam na zaproszenie władz Korei
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.