Pięć fragmentów Biblii, które nie dają spokoju. Nowy podcast adwentowy na DEON TV
Czy Bóg może żądać od człowieka czegoś, co wydaje się moralnie nie do przyjęcia? Dlaczego Jezus przeklina drzewo, które "nie było w swoim czasie"? Kogo dotyczą słowa o "niezdatnych do małżeństwa"? W pierwszym odcinku nowego cyklu "Adwentowe rozmowy o Biblii" na DEON TV razem z dr Marią Miduch mierzymy się z pięcioma fragmentami Pisma Świętego, które od lat rodzą pytania, sprzeciw i dezorientację. Premiera w każdy piątek Adwentu o godz. 17:00.
Obejrzyj i posłuchaj odcinek naszego podcastu na YouTube
Małżeństwo proroka Ozeasza z prostytutką
Bóg nakazuje prorokowi poślubić kobietę uprawiającą nierząd – polecenie, które szokuje także współczesnego czytelnika. Ten fragment nie jest zapisem dosłownej historii obyczajowej, ale potężnym znakiem duchowym. Małżeństwo Ozeasza i Gomer staje się symbolicznym obrazem relacji Boga z niewiernym Izraelem: miłości, która nie rezygnuje mimo zdrady, oraz wierności, która trwa mimo odrzucenia.
Przekleństwo drzewa figowego
Jezus przeklina drzewo, które nie wydało owoców, choć "nie był to czas na figi". Czy to gest gniewu? W sensie symbolicznym figowiec staje się znakiem pozornej religijności – życia pełnego liści, ale pozbawionego owocu. To obraz wiary, która z zewnątrz wygląda dobrze, lecz nie przynosi realnej przemiany.
"Władca mocarstwa powietrza"
Św. Paweł używa tajemniczego określenia, mówiąc o duchowej rzeczywistości zła działającej w świecie. Nie chodzi tu o postać rodem z mitologii, ale o sposób opisu tego, co niszczy człowieka od wewnątrz: systemy zła, mechanizmy grzechu, duchową walkę toczącą się w konkretnych realiach życia.
"Niezdatni do małżeństwa"
Jezus mówi o trzech grupach ludzi, którzy "nie są zdatni do małżeństwa". Ten fragment bywa dziś odczytywany bardzo literalnie i często błędnie. W rzeczywistości dotyczy on zarówno sytuacji biologicznych i społecznych, jak i dobrowolnego wyboru bezżenności ze względu na Królestwo Boże – czyli cel, który przekracza logikę czysto ludzkich relacji.
Dlaczego w Biblii "nerki", a nie serce?
W biblijnym języku to nie serce, lecz nerki są miejscem sumienia, pragnień i głębokich poruszeń duchowych. Dla starożytnych były one centrum życia wewnętrznego człowieka. Ten obraz pokazuje, jak bardzo różni się biblijne myślenie o człowieku od współczesnych schematów.
Biblia, która nie jest wygodna
Pierwszy odcinek "Adwentowych rozmów o Biblii" pokazuje, że Pismo Święte nie zostało napisane po to, by uspokajać, lecz by poruszać, nauczać i prowadzić do głębszego rozumienia człowieka i Boga. To propozycja dla tych, którzy nie chcą zatrzymywać się na powierzchownym czytaniu ani na religijnych skrótach myślowych.


Skomentuj artykuł