Czarna Hańcza na odcinku prawie stu kilometrów (od Wigier do Kanału Augustowskiego) jest niemal zupełnie dzika, a jej spokojny nurt niesie kajak, odsłaniając za każdym zakrętem nowy, niespodziewany widok. Film, który za chwilę zobaczycie, został nagrany dronem w czasie tygodniowego spływu tą niezwykłą rzeką.