Kardynał uznany winnym czynów pedofilii przez sąd. Grozi mu do 50 lat więzienia
(fot. EPA/DAVID CROSLING)
PAP / pch
Jeden z najbliższych do niedawna współpracowników papieża Franciszka, kardynał George Pell został uznany winnym czynów pedofilii przez ławę przysięgłych sądu w Melbourne w Australii - podały media. Decyzja zapadła w grudniu, a ogłoszono ją po dwóch miesiącach.
Według włoskiej agencji Ansa powołującej się na media w Australii 77-letniego kardynała Pella, mianowanego przez Franciszka w 2014 roku prefektem Sekretariatu ds. Ekonomii, uznano winnym czynów wykorzystywania seksualnego wobec dwóch chłopców w wieku 13 lat.
Australijskiemu kardynałowi, który od początku odrzuca wszystkie zarzuty, grozi do 50 lat więzienia.
(fot. EPA/DAVID CROSLING)
Werdykt 12-osobowej ławy przysięgłych sądu stanu Victoria był jednomyślny i został wydany po dwóch dniach narad - wyjaśniono. Dopiero teraz został jednak ogłoszony.
Zarzuty wobec byłego metropolity Melbourne dotyczą roku 1996, gdy według aktu oskarżenia, molestował dwóch chłopców w miejscowej katedrze po tym, gdy odprawił tam mszę.
W środę ma rozpocząć się posiedzenie sądu, który wyda wyrok.
Gdy w czerwcu 2017 roku kardynał George Pell został oskarżony o wielokrotne molestowanie seksualne nieletnich, papież udzielił mu urlopu na czas procesu.
(fot. EPA/DAVID CROSLING)
Od tamtego momentu, wpływowy do niedawna prefekt Sekretariatu ds. Ekonomii, który był watykańskim "ministrem finansów", nie wrócił do Rzymu.
W grudniu dostojnik został usunięty przez Franciszka z Rady Kardynałów.
O decyzji ławy przysięgłych poinformowano tuż po zakończeniu w Watykanie historycznego spotkania przewodniczących episkopatów z całego świata na temat walki z pedofilią i ochrony nieletnich.
Pell był również publicznie oskarżony o ukrywanie księży-pedofilów, gdy pełnił funkcję biskupa pomocniczego w Ballart, a następnie po nominacji na arcybiskupa Melbourne. Jedna ze spraw dotyczyła niechlubnego ks. Gerarda Ridsdale’a, z którym mieszkał na początku posługi kapłańskiej. Kardynał zawsze podkreślał swoją niewinność, zaprzeczając domniemanemu posiadaniu wiedzy na temat tych przestępstw.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł