Amerykańscy przeciwnicy kary śmierci świętują. Właśnie uwolniono dwusetną osobę na nią skazaną

Fot. DepositPhotos
CNA

W ciągu ostatnich 50 lat aż dwieście osób skazanych na karę śmierci w Stanach Zjednoczonych odzyskało wolność. Rewizje wyroków i przeprowadzane w ich ramach wnikliwsze analizy zgromadzonych dowodów potwierdziły niewinność skazańców. Tak wielka liczba pomyłek jest jednym z najważniejszych argumentów za zniesieniem kary śmierci – uważają jej przeciwnicy.

Organizacja Catholic Mobilizing Network (CMN), która działa na rzecz zniesienia kary śmierci poinformowała, że więzień z Kalifornii, Larry Roberts, został „dwusetnym skazańcem zwolnionym z celi śmierci, licząc od 1973 roku”. Roberts oczekiwał na egzekucję od 41 lat. Jako młody człowiek został skazany za włóczęgostwo. W czasie gdy odsiadywał wyrok w więzieniu wybuchły zamieszki. Zginął strażnik i jeden z osadzonych. O te morderstwa współwięźniowie oskarżyli właśnie Robertsa, a sąd w te zeznania uwierzył.

DEON.PL POLECA

Szefowa CMN Krisanne Vaillancourt Murphy przyznała, że tych dwieście uniewinnień zawdzięczamy „niestrudzonemu wysiłkowi wielu prawników i wolontariuszy”. „To bezcenna praca. Bez ich starań niewinni ludzie z pewnością straciliby życie” – dodała. Jej zdaniem tak wielka liczba uniewinnionych świadczy o zepsuciu samej kary śmierci i niewydolności systemu.

Sprawy, o których mowa, dotyczą więźniów uniewinnionych albo od wszystkich postawionych im zarzutów, albo jedynie od tych, za które zostali skazani na karę śmierci. „Musimy pamiętać, że wśród skazanych, których stracono, na pewno znajdowali się też niewinni, dlatego z taką determinacją walczymy o zniesienie kary głównej” – wyjaśniła Krisanne Vaillancourt Murphy.

Działaczka zauważa, że starania różnych organizacji i osób wreszcie przynoszą efekty. Kolejne stany rezygnują z kary śmierci. Ostatnio taką decyzję podjęły władze Dystryktu Kolumbii, na terenie którego znajduje się stolica Stanów Zjednoczonych Waszyngton. Ogółem karę śmierci w USA zniosła już niemal powoła wszystkich stanów.

Zdaniem Murphy wśród Amerykanów spada poparcie dla kary śmierci. „Na katolików zapewne wpłynęła stanowcza decyzja papieża Franciszka, który uznał karę śmierci za niezgodną z nauczaniem Kościoła i zmienił zapis na jej temat w katechizmie” – zapewnia. Działaczka wyraziła wdzięczność dla Ojca Świętego za niedawny apel do katolików, aby w związku z nadchodzącym Rokiem Jubileuszowym w Kościele, sprzeciwiali się karze śmierci. Zaznacza, że kara śmierci jest sprzeczna z wiarą chrześcijańską gdyż eliminuje wszelką nadzieję na rehabilitację więźnia.

CMN jest w Stanach Zjednoczonych jedną z największych organizacji sprzeciwiających się karze śmierci. Ściśle współpracuje z amerykańskim episkopatem, poszczególnymi diecezjami oraz licznymi wspólnotami, zarówno religijnymi jak i świeckimi grupami. „Prowadzimy także czuwania modlitewne, organizujemy konferencje, a także staramy się także koordynować działania mniejszych podmiotów i indywidualnych osób” – wyjaśnia Krisanne Vaillancourt Murphy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Amerykańscy przeciwnicy kary śmierci świętują. Właśnie uwolniono dwusetną osobę na nią skazaną
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.