Chiński Covec chce utrudnić dokończenie A2

PAP / psd

Covec chce unieważnienia wyboru wykonawców, którzy mają dokończyć budowę autostrady A2 między Łodzią a Warszawą - informuje "Rzeczpospolita".

Odwołanie chińskiej firmy, wyrzuconej przez GDDKiA z budowy dwóch odcinków A2, trafiło do Krajowej Izby Odwoławczej. Covec chce unieważnienia ustaleń z konsorcjum Eurovia i Warbud (mają dokończyć jeden z odcinków trasy) oraz ujawnienia wartości kontraktu na dokończenie prac.

Chińczycy zarzucają polskiemu rządowi, że przy wyborze firm mających dokończyć A2, naruszył prawo zamówień publicznych. Jak argumentują prawnicy Covec, GDDKiA decydując się na powierzenie kontraktu na kontynuację prac bez przetargu, nie mogła się powoływać na konieczność natychmiastowego wykonania zamówienia.

Wiceszef GDDKiA Andrzej Maciejewski zapewnia, że prace związane z wyborem następcy Covec toczą się bez zakłóceń. "Prowadzimy rozmowy na temat dokończenia drugiego, opuszczonego odcinka z firmą Bogl a Krysl" - podkreśla. Jednak, jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", również ten ruch Covec zamierza zaskarżyć. Sprawa ma trafić także do sądu powszechnego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Chiński Covec chce utrudnić dokończenie A2
Komentarze (2)
K
Kierowca
14 lipca 2011, 11:28
 Mam nadzieję, że Covec wróci do siebie z pewnym niesmakiem i wyciągnie właściwe wnioski... i gdy zechce jeszcze kiedyś wrócić do Europy, to z "odrobioną pracą domową"!
OP
Orzeł PeJoN
14 lipca 2011, 10:34
Eurovia i Warbud to firmy godne wsparcia i pochwały. KIO i sądy powszechne, wg mnie, uznają słuszność podjętych ostatnich decyzji ,a prawnicy zarobią .  Wolna ręka to słuszny tryb. Mało prawdopodobne,by inne firmy, rząd i specjaliści mylili się wbrew opinii Covec brnąc w ewentualne odszkodowania dla Chińczyków.