Glinka-Mogentale: "Daję z siebie wszystko"
Małgorzata Glinka-Mogentale była najskuteczniejszą zawodniczką polskiego zespołu w meczu przeciwko Holenderkom (wygranym 3:2), zdobywając 21 punktów. Jak przyznała, cieszy się przede wszystkim, że starcza jej sił na tak długie pojedynki.
"Dobrze się czuję, fizycznie wytrzymuję spotkania, choć są momenty, że dopada mnie kryzys. Ale ochoty do gry mi nie brakuje" - zaznaczyła Glinka-Mogentale.
Mistrzyni Europy 2003 i 2005 nie tylko imponowała skutecznością w ataku przeciwko Holenderkom, ale wielokrotnie popisała się obronami. Po jednym ze swoich ataków, sama się wyasekurowała, efektownie podbijająć piłkę nogą.
"Cieszę się, że przy swoich 190 centymetrach potrafię jeszcze ruszyć za piłką. Zawodniczki przy moim wzroście nie zawsze sobie radzą z tym elementem. A co do tej akcji, ja trochę gram w piłkę i nie mam problemów żeby zagrać nawet nogą" - wyjaśniła.
Glinka-Mogentale do kadry na mistrzostwa świata trafiła niemal w ostatniej chwili. "Wyjazd do Japonii był dla mnie niespodzianką. I jestem usatysfakcjonowana swoim występem. Przyjechałam tutaj pomóc dziewczynom i naprawdę w każdym meczu dałam z siebie wszystko. Ważne jest by każda z nas mogła to powiedzieć po turnieju. A miejsce drużyny - no cóż - jest jakie jest. Musimy jeszcze popracować nad naszą mentalnością, bo wiele rzeczy tkwi nie w naszych mięśniach tylko głowach" - podsumowała.
Skomentuj artykuł