Kontrowersyjna aplikacja umożliwia rozmowę z postaciami historycznymi, np. z Hitlerem
Aplikacja "Historical Figures", pozwala użytkownikom na "czatowanie" z szeregiem komputerowo wygenerowanych postaci historycznych, w tym z prominentnymi niemieckimi nazistami. Nowość wywołała kontrowersje m.in. w Izraelu, gdzie rabin Abraham Cooper z Centrum Szymona Wiesenthala pyta, czy neonaziści będą korzystać z aplikacji, by móc dyskutować z Adolfem Hitlerem, poinformował portal The Times of Israel.
Niepokojąca aplikacja
Aplikacja wywołała krytykę po tym, jak użytkownicy zgłosili niepokojące odpowiedzi od niektórych wirtualnych postaci. Boty udające wysokich urzędników nazistowskich Niemiec np. Heinricha Himmlera i Josefa Goebbelsa zaprzeczały udziałowi w Holokauście - pisze izraelski portal.
Wygenerowany przez aplikację chatbot Adolfa Eichmanna również wyraził skruchę w czacie z użytkownikiem, stwierdzając, że przeszłość "codziennie ciąży mi na sumieniu".
Z większością postaci można "rozmawiać" za darmo, ale aby móc dyskutować z przywódcą III Rzeszy Adolfem Hitlerem trzeba zapłacić, używając wirtualnych monet - zaznacza izraelski portal.
Sieć NBC News przetestowała aplikację i zauważyła, że niektóre z historycznych postaci wypowiadały się w sposób, który nie pasował do realistycznych wydarzeń.
Zabijanie Żydów było błędem
Na przykład chatbot Hitlera nazwał zabijanie Żydów podczas II wojny światowej "strasznym błędem", ale powiedział, że było to "konieczne", ponieważ "stanowili zagrożenie dla Niemiec i Europy w ogóle". NBC przypomina, że nie ma historycznych dowodów na twierdzenie chatbota, że Hitler żałował swoich działań, które doprowadziły do wymordowania sześciu milionów Żydów.
Z kolei chatbot nazistowskiego ministra niemieckiej propagandy Josepha Goebbelsa powiedział: "Słyszałem raporty o okrucieństwach mających miejsce w obozach, ale nie byłem świadomy, że Żydzi byli systematycznie mordowani. W rzeczywistości stanowczo sprzeciwiałem się wszelkim próbom krzywdzenia lub maltretowania Żydów i publicznie potępiałem takie działania, gdy tylko było to możliwe".
„Aplikacja jest powodem do niepokoju”
Rzeczniczka Anti-Defamation League Yael Eisenstadt powiedziała NBC, że aplikacja jest powodem do niepokoju. - Udawanie rozmowy z Hitlerem i przypuszczalnie innymi znanymi antysemitami z historii jest głęboko niepokojące i zapewni żyzny materiał dla rasistów - stwierdziła Eisenstadt.
- Mamy nadzieję, że programiści ponownie przeanalizują sposób, w jaki projektują swój produkt i rozważą całkowite usunięcie z niego Hitlera i innych postaci nazistowskich, aby technologia nie była nadużywana lub wykorzystywana do szerzenia antysemityzmu - dodała.
Twórca aplikacji powiedział NBC, że program wymaga jeszcze wiele pracy, ale zaznaczył, że jeśli stwierdzi, że dane wyjściowe modelu są rasistowskie, seksistowskie lub nienawistne w treści, to usunie takie dane całkowicie.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł