Jedno słowo warte miliony złotych

"Dziennik Polski" / PAP / drr

"Poszarpany" na "spreparowany" - zmiana jednego słowa w ustawie o podatku akcyzowym spowoduje, że część biznesmenów zyska, a część straci miliony złotych - informuje "Dziennik Polski".

Słowo "poszarpany" pojawiło się w rządowym projekcie zmian ustawy o akcyzie 9 czerwca, tuż przed głosowaniem w Sejmie, na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Drobna na pozór zmiana dotyczy definicji cygar.

Definicja ta, przyniesiona do polskiej ustawy z dyrektywy unijnej, mówiła dotąd, że cygara to "zwijki tytoniu ze spreparowanym, wymieszanym wkładem (...)". Po zmianie ma być: "tytoń zrolowany z poszarpanym, wymieszanym wkładem (...)"

Co to oznacza? Z dnia na dzień cygara sprowadzane z Czech przestaną być cygarami, a staną się - tytoniem do palenia. Za kilogram cygar trzeba zapłacić od 30 do 50 zł akcyzy, a za kilogram tytoniu do palenia - ponad 360 zł.

DEON.PL POLECA

Do tej pory niektórzy importerzy wprowadzali na nasz rynek tytoń do palenia w postaci tanich cygar. Z powodu siedmiokrotnie niższej akcyzy w ten sposób stanowili konkurencję dla innych i zaniżali jednocześnie dochody budżetu państwa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jedno słowo warte miliony złotych
Komentarze (8)
GD
Grey Dog
4 lipca 2010, 17:21
Ależ czytam, czytam. :) I pochwalę się - nawet kojarzę. Istota ta sama: żeby zyskał ktoś, stracić musi ktoś. /quote] Cóż to za kwiatek myślowy , prosto z ogródka Marksa- Engelsa -Lenina?! Czy to znaczy, że ilość /poziom/ dóbr materialnych jest taka sama /stały/? Że jeżeli ktoś ma wiecej, to kosztem innego bliżniego? Toż to jakaś "Teologia wyzwolenia"! A gdzie wytwórczość Człowieka, kreatywność? Jak piekarz wypiecze więcej bułek i chleba, to kto na tym straci? Jak szewc zrobi wiecej butów - zimowych , letnich, ba- wiosenno-jesiennych , to komu czego ubędzie? No nie, ...----0!    Sorry za  kiks techniczny ,  te  dwa  wersy na górze  to oczywiście cytacik  z wypowiedzi   Stanisława Miłosza ,  a dalej to mój dopisek
GD
Grey Dog
4 lipca 2010, 17:07
  c.d. -  a ja wyczytałem w  różnych podręcznikach ekonomii,  że im wiecej  wytworzonych dóbr,  tym wieksza  zamożnosc  społeczeństwa, które do tego doprowadziło.  Choc oczywiście  mistrz murarski  musi w i ę c e j   zarabiać od  swojego pomocnika,  a  inżynier  - więcej od mistrza ,  itp.  Co innego  głosi  komunizm -  każdemu według potrzeb:-)))
GD
Grey Dog
4 lipca 2010, 16:57
Ależ czytam, czytam. :) I pochwalę się - nawet kojarzę. Istota ta sama: żeby zyskał ktoś, stracić musi ktoś. /quote]    Cóż to za kwiatek myślowy ,  prosto z ogródka  Marksa- Engelsa -Lenina?!   Czy  to znaczy,  że  ilość /poziom/  dóbr  materialnych  jest  taka sama /stały/?   Że  jeżeli ktoś ma wiecej,  to kosztem  innego bliżniego?  Toż to jakaś  "Teologia  wyzwolenia"!     A  gdzie  wytwórczość  Człowieka, kreatywność? Jak piekarz  wypiecze więcej  bułek i chleba,  to kto na tym straci?  Jak szewc  zrobi wiecej butów - zimowych , letnich, ba- wiosenno-jesiennych ,  to komu  czego  ubędzie?   No nie, ...----0!
Stanisław Miłosz
30 czerwca 2010, 18:02
A mnie się wydaje, że sprowadzanie czeskich cygar, by je kruszyć na tytoń w polskich garaż - to jest dopiero przekręt. Zresztą typowy dla polskiego "biznesu"Temu bynajmniej nie przeczę :) Bywa przecież tak, że większemu, "profesjonalnemu" gangowi psują biznesy różni drobni "partacze" z małych gangów. Bywa tak, że nie chcą uiścić opłaty za "opiekę". Wtedy trzeba takich sprowadzić na ziemię, najlepiej cudzymi "ręcami".
E
E-ka
30 czerwca 2010, 16:25
A mnie się wydaje, że sprowadzanie czeskich cygar, by je kruszyć na tytoń w polskich garaż - to jest dopiero przekręt. Zresztą typowy dla polskiego "biznesu"
Stanisław Miłosz
30 czerwca 2010, 16:13
Ależ czytam, czytam. :) I pochwalę się - nawet kojarzę. Istota ta sama: żeby zyskał ktoś, stracić musi ktoś. A nieścisłość "tłumaczenia" dobrym pretekstem jest. By zakręcić lody. Jak Francja chciała o swoich producentów ślimaków zadbać, to zadbała by w unijnej "dyrektywie" ślimaki zaliczono do ryb. Bożek Mamona "ma to do siebie", że obdarza łaskami tych, co potrafią o siebie zadbać.
E
E-ka
30 czerwca 2010, 15:35
Czytaj uważnie, kojarz fakty i wyciągaj właściwe wnioski Zmiana ma ograniczyć możliwość sprowadzania tytoniu w postaci cygar - tak by płacić mniejszą akcyzję. Do tej pory niektórzy importerzy wprowadzali na nasz rynek tytoń do palenia w postaci tanich cygar. Z powodu siedmiokrotnie niższej akcyzy w ten sposób stanowili konkurencję dla innych i zaniżali jednocześnie dochody budżetu państwa.
Stanisław Miłosz
30 czerwca 2010, 15:15
Jak widać tradycja "Lub Czasopisma" jest pieczołowicie pielęgnowana. TKM-y i GTW trzymają się dobrze. Platforma to bezpieczne schronienie.