Jest nowe logo Twittera. Niebieskiego ptaka zastąpi litera X wpisana w czarne pole

Elon Musk postanowił zmienić logo Twittera (fot. Alexander Shatov / unsplash.com)
PAP / tk

Firma Twitter rozpoczęła w poniedziałek rebranding, zmieniając swoje logo na literę X. Według zapowiedzi Elona Muska i dyrektor spółki Lindy Yaccarino, X ma się stać "aplikacją od wszystkiego".

Nowe logo Twittera

W ramach zmian na stronie Twittera w poniedziałek w miejsce logo z sylwetką ptaka pojawiło się logo z białą literą X na czarnym tle. Nowy znak firmowy został też wyświetlony projektorem na siedzibie firmy w San Francisco.

Zmianę zapowiedział wcześniej właściciel Elon Musk, który w niedzielę nieoczekiwanie ogłosił pożegnanie z "ptaszkiem".

Dlaczego litera X?

"Wkrótce powiemy adieu marce Twittera i stopniowo, wszystkim ptakom" - ogłosił we wpisie zamieszczonym w niedzielę nad ranem. Dodał później, że lubi literę X (tak nazywała się jego pierwsza firma). Według "Washington Post", ogłoszenie miliardera zaskoczyło pracowników firmy. Już wcześniej jednak zapowiadał, że chce zmienić Twittera na "X, aplikację od wszystkiego", wzorowaną na chińskim Wechacie, który jest zarówno komunikatorem, jak i platformą e-commerce i systemem płatności.

"X to przyszły stan nieograniczonej interaktywności - opartym na audio, wideo, wiadomościach, płatnościach/bankowości - tworzący globalny rynek idei, towarów, usług i szans" - napisała dyrektor wykonawcza firmy Linda Yaccarino.

Jak dotąd jednak zastąpienie znaku graficznego firmy jest jedyną zauważalną zmianą w serwisie. Na Twittera można też wejść z nowego adresu, x.com.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jest nowe logo Twittera. Niebieskiego ptaka zastąpi litera X wpisana w czarne pole
Komentarze (1)
FD
~F. Di
25 lipca 2023, 12:43
"zastąpienie znaku graficznego firmy jest jedyną zauważalną zmianą w serwisie". Jest jeszcze inna. Od pierwszego lipca można wejść na twittera tylko po zalogowaniu lub (spoza twittera) przez zamieszczony przez kogoś link do konkretnego twitta (co nie zawsze działa). Do tej pory można było nie mieć własnego konta, wpisać nazwę dowolnego konta w wszukiwarkę albo pasek adresu przeglądarki i dotrzeć do treści.