"Jest pan najprawdziwszym z Polaków"
Jest pan najprawdziwszym z Polaków - zwrócił się premier Donad Tusk do Adama Małysza w trakcie środowego spotkania w Kancelarii Premiera. Małysz odpowiedział, że spotkanie z szefem rządu to dla niego zaszczyt.
"Wszyscy jesteśmy trochę lepsi i trochę inni, tacy odważniejsi, dzięki temu, że zobaczyliśmy, że pan - taki najprawdziwszy z Polaków, skromny - nie pcha się tam, gdzie nie trzeba, a równocześnie pokazał pan całemu światu, że można być pierwszym, najlepszym, najwybitniejszym" - powiedział Tusk podczas spotkania z najlepszym polskim skoczkiem
Premier przyznał, że ma wielką tremę, pomimo że - jak zauważył - wielokrotnie już występował publicznie. "Mam tremę, bo stoję przed największym mistrzem. Różni ludzie bywają w tym budynku, ale nigdy nie miałem poczucia, że spotykamy się naprawdę z kimś najważniejszym, dlatego mogę się trochę plątać w zeznaniach" - mówił.
"Wszyscy w Polsce tak bardzo pana kochamy, bo nauczył nas pan, że Polak może bardzo wysoko i daleko latać, a to nam było zawsze strasznie potrzebne, żebyśmy my, Polacy, uwierzyli, że to jest możliwe. A pan nam to tyle lat pokazywał i dlatego tak bardzo byliśmy szczęśliwi zawsze, jak mogliśmy pana oglądać i (jesteśmy) tak smutni, że to się kończy" - mówił szef rządu.
Tusk przekazał Małyszowi klukę - rodzaj laski, charakterystycznej dla kultury kaszubskiej. "Kluka to kaszubska oznaka władzy. My Kaszubi nie mamy dzisiaj swojego króla, ale jak pan pewnie wie, górale i Kaszubi bardzo mocno ze sobą trzymają. Niech pan przyjmie tę oznakę władzy sołtysa na Kaszubach jako znak, że pan dla nas jest dzisiaj nowym kaszubskim królem" - podkreślił.
Szef rządu przekazał też Małyszowi tabakierę.
Małysz podziękował szefowi rządu za prezenty. "To jest coś wyjątkowego" - zapewnił. Jak zauważył, do tej pory nie było okazji do osobistego spotkania z premierem. "Na pewno ta dzisiejsza chwila jest jedną z wyjątkowych" - podkreślił skoczek.
"Jest mi niezmiernie miło, że mogłem tutaj być i poznać premiera, bo to na pewno dla każdego Polaka jest wielki zaszczyt. Obiecuję, że nie spocznę na laurach, że skoki w moim wykonaniu się może skończyły, ale będę dalej aktywny, będę chciał promować nie tylko Polskę, ale także brać dalej aktywny udział w promowaniu sportu" - mówił Małysz.
Premier otrzymał od Małysza autograf dla swojego wnuka.
Tusk poinformował dziennikarzy, że postara się wziąć udział w sobotnim benefisie Adama Małysza w Zakopanem. Udział w imprezie zapowiedział już prezydent Bronisław Komorowski.
Dziennikarze, fotoreporterzy i operatorzy na znak szacunku i wdzięczności dla Małysza, przykleili sobie w trakcie spotkania wąsy.
Małysz w niedzielę na mamucim obiekcie w Planicy oddał swój ostatni skok w karierze w zawodach Pucharu Świata.
Skomentuj artykuł