Jest program edukacji seksualnej we Francji. „Chcą uczyć dzieci akceptacji, a nie pytają rodziców, czy to akceptują”

Francuska minister ds. transformacji ekologicznej, różnorodności biologicznej, lasów, morza i rybołówstwa Agnes Pannier-Runacher, francuska minister kultury Rachida Dati, francuska minister edukacji, szkolnictwa wyższego i badań Elisabeth Borne oraz premier Francji Francois Bayrou biorą udział w międzyresortowym posiedzeniu Komisji ds. sztucznej inteligencji w hotelu Matignon w Paryżu (Fot. PAP/EPA/STEPHANE DE SAKUTIN / POOL)
Krzysztof Bronk/vaticannews.va/pl/dmPAP/dm

Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej. – Chcą uczyć dzieci akceptacji, a nie pytają rodziców, czy to akceptują – mówi przewodnicząca Katolickich Stowarzyszeń Rodzinnych. Program będzie obowiązywał od początku nowego roku szkolnego na wszystkich poziomach edukacji, od przedszkoli po licea. Zdaniem krytyków jest głęboko przeniknięty ideologią gender, zaszczepia w dzieciach wątpliwości co do ich tożsamości i pomimo deklaracji lekceważy rolę rodziców.

Są dobre punkty, ale całość opiera się na gender

„W programie jest kilka bardzo dobrych punktów, takich jak nauka o ciele, znaczeniu intymności i szacunku dla siebie i innych” – przyznała w dzienniku Le Figaro Ludovine de la Rochère, przewodnicząca Syndakatu Rodzin. Ubolewa jednak, że „w dużej mierze jest on oparty na dobrze znanej wizji, wywodzącej się z wojującej socjologii, powszechnie określanej jako ‘ideologia gender’”.

DEON.PL POLECA

 

 

Walka z różnorodnością płciową

Podkreśla, że konkretnie oznacza to, że program przewiduje od 3 roku życia ciągłą walkę ze „stereotypami płciowymi” w celu zwalczania dyskryminacji i promowania równości. „W tej ideologicznej wizji wszystkie reprezentacje kobiecości i męskości muszą zostać potępione. Ich istnienie implikowałoby świadomość różnicy między mężczyznami i kobietami, która sama w sobie ma być źródłem nierówności oraz seksistowskiej i seksualnej przemocy” – stwierdziła de la Rochère.

Szkoła zajmuje miejsce rodziców

Z kolei przewodnicząca Katolickich Stowarzyszeń Rodzinnych najbardziej obawia się tego, że szkoła będzie odtąd pretendować do zajmowania roli rodziców w wychowaniu dzieci. Tymczasem nowy program wychowania seksualnego jest nie do pogodzenia z chrześcijańską antropologią. Opiera się bowiem na ideologii gender i stawia wszystkie modele rodzin na tym samym poziomie – mówi cytowana przez dziennik La Croix Pascal Morinière.

Wydajemy dzieci na pastwę emocji

Jej zdaniem ustalony przez minister Borne program jest też za mało ambitny pod względem wychowawczym. „Wydajemy dzieci na pastwę ich emocji, które są wszechobecne w tym programie, podczas gdy rolą szkoły jest przesiewanie emocji w celu rozwijania inteligencji” – dodała Morinière.

Katoliccy rodzice mają silną świadomość swej roli

Zapowiada ona, że katoliccy rodzice będą zabiegać o uszanowanie swych praw, ponieważ dzięki nauczaniu ostatnich papieży mają jasną świadomość swej pierwszorzędnej roli w wychowaniu dzieci. Podkreśla, że chrześcijanie nie podpisują się pod filozofią umowy społecznej, która leży u podstaw programu. „Dla nas społeczeństwo nie jest sumą jednostek rządzonych umowami, ale opiera się na podstawowej jednostce, jaką jest rodzina i na zasadzie pomocniczości” – oświadczyła przewodnicząca Katolickich Stowarzyszeń Rodzinnych.

DEON.PL POLECA


Przygotowanie nowego programu edukacji w zakresie życia emocjonalnego, relacyjnego i seksualnego zainicjowała obecna minister edukacji Elisabeth Borne w ubiegłym roku jeszcze jako premier. Został on ogłoszony 6 lutego i będzie obowiązywał od nowego roku szkolnego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jest program edukacji seksualnej we Francji. „Chcą uczyć dzieci akceptacji, a nie pytają rodziców, czy to akceptują”
Komentarze (9)
AK
~Agata Kowalska
11 lutego 2025, 08:46
Na prawdę nie trzeba być wybitnie lotnym, żeby nie widzieć upartej walki lewicy o zlikwidowanie religii chrześcijańskiej. Takim ludziom wytyczne wiary, czyli 12 Przykazań Bożych, niesamowicie brużdżą życie - i to jest główny powód do takich i podobnych zmian .. - ,,nie cudzołóż,,, ,,nie kradnij,,, nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu,,, a ni żadnej rzeczy, która jego jest,,,itp., itd., - I jak tutaj bez tego żyć ???…. Dlatego dopiero wtedy życie będzie miało sens.
RC
~Roman Czytelnik
11 lutego 2025, 03:31
Francja jest na reraz stracona. Dlatego nie przejmowałbym siętym. Są w okresie przejściowym. Za chwilke będą uczyć wiary Mahometa.
JM
~Justyna Mic
12 lutego 2025, 19:24
Coraz więcej dorosłych i nastolatków przyjmuje chrzest. Coraz więcej ludzi kupuje Pismo Święte, żeby czytać.
MN
Mariusz Nowak
8 lutego 2025, 16:15
Toleruję, nie akceptuję.
HZ
~Hanys z Namysłowa
8 lutego 2025, 14:20
Polacy jak zwykle naród ze wschodu, upośledzony.
BD
~Bo D.
8 lutego 2025, 15:53
Dlaczego upośledzony?
ZT
~Zuzanna T.
8 lutego 2025, 17:25
Rozumiem, że to ironia...
FD
~F. D.
9 lutego 2025, 00:15
Drogi Hanysie ze wschodu! Napisz coś znowu. Tak szybko jak ci się uda zrobić to na trzeźwo.
MM
~Marcin Majchrzakowski
9 lutego 2025, 08:45
Jestem dumnym Polakiem ze wschodu. Szczycę się swoją tożsamością i absolutnie nie czuję się upośledzony