Krytyka "stypendium demograficznego"

(fot. flickr.com/by Kancelaria Premiera)
PAP/ ad

Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) skrytykował propozycję eksperta PiS Krzysztofa Rybińskiego, by rodzice otrzymywali 1 tys. zł miesięcznie na dziecko od urodzenia do ukończenia 18. roku życia.

"To może (...) ująć tych, którzy będą tego słuchać, ale to nie jest oparte na rzeczywistości. My, chcąc stawiać na politykę demograficzną, rozwiązania wspierające rodzicielstwo, zaproponowaliśmy wydłużenie do roku urlopu rodzicielskiego; podnieśmy progi uprawniające do świadczeń z pomocy społecznej, zmieniamy proporcje finansowania żłobków, klubów dziecięcych, dziennych opiekunów" - powiedział w sobotę dziennikarzom Kosiniak-Kamysz, który wziął udział w posiedzeniu Forum Młodych Ludowców (młodzieżówka PSL).

Minister pytał też o źródła finansowania pomysłu Rybińskiego. "Które zasiłki dla których rodzin trzeba zlikwidować? Niech bardzo konkretnie powie, komu te świadczenia mamy obniżyć lub zabrać. Nie ma takich pieniędzy w budżecie, które bylibyśmy w stanie w takiej kwocie przesunąć na te działania" - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

Koncepcję stypendium demograficznego skrytykował przed kilkoma dniami jako "w najlepszym przypadku szalony pomysł" premier Donald Tusk. Jak podkreślił szef rządu, przy zachowaniu obecnego przyrostu naturalnego w Polsce rozwiązanie proponowane przez Rybińskiego kosztowałoby ok. 90 mld zł rocznie.

Ekonomista Krzysztof Rybiński znalazł się w grupie ekspertów kandydata PiS na premiera prof. Piotra Glińskiego. Na środowej konferencji prasowej zaproponował, by rodzice otrzymywali "stypendium demograficzne" w wysokości 1 tys. zł miesięcznie na dziecko od urodzenia do ukończenia 18. roku życia.

Wicepremier Janusz Piechociński ocenił w sobotę, że misja kandydata PiS na premiera prof. Piotra Glińskiego jest "swoistym happeningiem". Przekonywał, że debata polityczna musi być "nacechowana odpowiedzialnością i mierzona siłą parlamentarną".

Piechociński ocenił też, że "rok po wyborach parlamentarnych mnożą się inicjatywy +obok parlamentu+", które - jego zdaniem - odwracają uwagę od tego co najważniejsze, czyli od gospodarki i realnej walki z bezrobociem. "Nie czas dzisiaj odwracać uwagę lipnymi w sumie - z punktu widzenia siły parlamentarnej - propozycjami" - przekonywał wicepremier.

Klub PiS złożył w poniedziałek w Sejmie wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu PO-PSL, z kandydaturą prof. Piotra Glińskiego na premiera. Uzasadniając wniosek o wyrażenie przez Sejm wotum nieufności rządowi Donalda Tuska, prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że jest to szansa nie dla jego partii, ale "dla całego parlamentu, żeby zmienić wyjątkowo zły, nieporadny rząd, by dokonać w Polsce zmiany, która jest dzisiaj bezwzględnie potrzebna".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Krytyka "stypendium demograficznego"
Komentarze (20)
PS
po szkodzie głupi
19 lutego 2013, 23:31
@Drabiniasty Nie jestem fanatykiem PiS. Po prostu uważam, że byli bardziej efektywni z punktu widzenia mojego portfela. Ale nie zamierzam przekonywać :) Jeśli chodzi o SM, to sam nie miałem z nimi wiele do czynienia, ale widziałem ich akcje: przeciwko przekupce na ulicy, zakładanie blokad (szczyt głupoty - blokowanie auta w miejscu, w którym stać nie może), mandat wystawiony za palenie papierosa na ławce w parku, bierne czekanie na policję, gdy paru facetów się biło. Czytałem o korupcji w Straży Miejskiej. Oni są zbędni. Dużo kosztują. Możemy za te pieniądze mieć coś wartościowego. To wszystko, co mam przeciwko Straży Miejskiej.
A
AP
19 lutego 2013, 23:21
@AP Rzeczywiście propozycja Rybińskiego jest już tylko jego autorską. "Premier" Gliński stwierdził, że nie jest to rozsądna propozycja. ... Od początku taka była (jego). Poseł Wipler jest za likwidacją PIT, prezenentował założenia projektu, ale co z tego skoro niestety nie jest to program PIS.
Janusz Brodowski
19 lutego 2013, 22:07
@ tak Gdzie napisałem, że jestem tak dobrze poinformowany? Szukam i nie mogę znaleźć.
Janusz Brodowski
19 lutego 2013, 22:01
@AP Rzeczywiście propozycja Rybińskiego jest już tylko jego autorską. "Premier" Gliński stwierdził, że nie jest to rozsądna propozycja. @ po szkodzie głupi Co do oceny rządów PIS pozostańmy przy swoich ocenach. Nie jest moim zamiarem przekownywać Ciebie. Zupełnie nie rozumiem Twojej silnej niechęci do instytucji straży miejskiej. @ tak "Premier" Gliński też już nazwał propozycję Rybińskiego nierozsądną + kilku znanych i mniej znanych ekonomistów itd. Jeżeli chcesz jej bronić to powodzenia, ale szkoda czasu. Bycie profesorem nie zapewnia doskonałości. Czemu do oficjalnej biografii nie dodałeś, że prof.Rybiński zarządza funduszem, który gra na upadek Unii - tak więc jego pomysły nie muszą być rzeczywiście niezależne i rozsądne. @Max Nie rozumiem powiązania pomiędzy nierozsądną propozycją Rybińskiego i aferami PO? Od razu dodaję : nie bronię interesu PO i nigdy na nich nie głosowałem. :) W moich symaptiach politycznych najbliżej mi do prof.Staniszkis - najbardziej lubię partię prawicową, której jeszcze (niestety) nie ma. Mam nadzieję, że nie będzie w niej żadnego polityka z partii, które są obecnie w Sejmie. Więc nie rozumiem insynuacji, że po kryjomu wspieram PO.
PS
po szkodzie głupi
19 lutego 2013, 19:01
@Drabiniasty Sądzę, że poszczególni ministrowie w rządzie PiS prezentowali znacznie lepszy poziom, niż ministrowie w rządzie PO. Z drugiej strony, zawsze może być lepiej i rząd PiS nie był idealny. Gdyby był idealny, zapewne umiałby się utrzymać przy władzy z jeszcze większą korzyścią dla Polski. Tymczasem mamy radosne, partyzanckie rządy PO, która jako partia liberalna, podnosi podatki i zwiększa zatrudnienie w sektorze budżetowym. Co do straży miejskiej - po co ich utrzymywać i po co mają działać, jeśli trzeba się zastanawiać nad zadaniami dla nich? Są szkodą dla społeczeństwa, nie gwarantują bezpieczeństwa (jak policja), stanowią wyłącznie narzędzie represji. Nie miałem z nimi zbyt wiele do czynienia, ale widziałem akcje SM - i mogę je tylko potępić. Poza tym - w krakowskiej straży miejskiej afera korupcyjna. Przypadki nadużycia siły (winne zapewne szkolenie i przyjmowanie nieodpowiedzialnych ochotników). W warszawskiej - rozkaz komendanta "wlepiać mandaty albo nici z premii". W Dąbrowie Górniczej - 247 zarzutów dotyczących korupcji w Straży Miejskiej. To przypadki, o których wiemy. W Stalowej Woli koszt utrzymania SM wynosił 1 mln zł rocznie. Obecnie Rada wydaje na dodatkowe patrole policyjne między 100 a 200 tysięcy. Patrole policji są znacznie bardziej efektywne od straży miejskiej, która nigdy nie interweniowała w niebezpiecznych sytuacjach. Powtarzam trzeci raz, likwidacja zbędnej Straży Miejskiej, tego pasożyta toczącego nasze społeczeństwo, da środki na stypendia demograficzne i pozwoli dofinansować policję.
A
AP
19 lutego 2013, 18:54
@Tak Żeby tylko OFE. Z funduszu rezerwy demograficznej 7,5 mld w 2010, 4 mld w 2011, nie wiem ile w 2012 roku... @Drabiniasty Zacznijmy od tego, że propozycja prof.Rybińskiego jest jego autorską.
T
tak
19 lutego 2013, 18:30
drabiniasty, skoro jesteś , jak twierdzisz tak dobrze poinformowany to odpowiedz na proste pytanie, kto wziął kilka miliardów z OFE w ostatnim czasie? I nie pisz nieeleganckich bzdur ani nie sugeruj , że to był PiS.
T
tak
19 lutego 2013, 18:24
drabiniasty, z czym Ty dop gościa. Oto ki m jest lekceważony przez Ciebie Rybiński. Cytuję :"Krzysztof Ireneusz Rybiński (ur. 1 marca 1967 w Warszawie) – polski ekonomista i publicysta, doktor habilitowany nauk ekonomicznych, były wiceprezes Narodowego Banku Polskiego (2004–2008).Ukończył studia na Wydziale Matematyki, Informatyki i Mechaniki oraz na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie następnie uzyskał stopień doktora nauk ekonomicznych o specjalności ekonometrycznej. W 2009 habilitował się na podstawie rozprawy zatytułowanej Globalizacja w trzech odsłonach. Offshoring – globalne nierównowagi – polityka pieniężna w Kolegium Ekonomiczno-Społecznym Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie." A kim  Ty jesteś? Nie znalazłem nazwiska drabiniasty w katalogu polskich uczonych. Aha to negowanie kompetencji Prof. Rybińskiego robisz z czystej chrześcijańskiej miłości.
M
Max
19 lutego 2013, 16:44
Krzysztof Rybiński na swojej stronie nic nie wyjaśnił skąd brać pieniądze na jego pomysły. Chyba, że za wyjaśnienie służy propozycja kradzieży pieniędzy z OFE. PIS zawsze cierpiał na brak ludzi znających się na gospodarce, ale teraz przeszedł samego siebie. zapraszam do wpisu "PIS na wodę - fotomontaż" na drabiniasty.blog.deon.pl , gdzie podaję więcej faktów z pomysłów PIS i kontrpropozycji także w stosunku do rządu. ... @Drabiniasty gdy Krzysztof Rybiński będzie ministrem gospodarki, lub premierem z pewnością przedstawi sposób pozyskania pieniędzy na swoje pomysły. Nie ma chyba na świecie żadnego polityka, który będąc w opozycji będzie szczegółowo opisywał metody swego rządzenia po ewentualnym dojściu do władzy. To po pierwsze. Po drugie wszystkie przemilczane przez media afery, które miały miejsce za rządów PO dyskwalifikują tą partię dokumentnie w rządzeniu Polską. Twoje zawoalowane poparcie dla PO i krytyka 1,5 rocznych rządów J.Kaczyńskiego są kolejnym dowodem jak Polakom robi się wodę z mózgów. Chcesz wiedzieć jak PiS podchodzi do np. sprawy bezrobocia poczytaj i pooglądaj choćby to: [url]http://www.pis.org.pl/article.php?id=21069[/url]
Janusz Brodowski
19 lutego 2013, 15:38
@ po szkodzie głupi Co do krytyki obecnego rządu zgadzam się z Tobą. Co do rządu PIS mam inne zdanie, nie uważam, że dobrze rządzili w sprawach gospodarki. Co do zasadności istnienia Straży Miejskiej, to  uważam, że powinna działać - można pomyśleć nad częściową zmianą jej zadań. Gdyby PIS miał mocną ekipę, to przy tak fatalnym rządzeniu rząd Tuska już by dawno upadł. Ekipa PO-PSL ciągle podkłada się a PIS nie może przekonać do siebie opinii publicznej (wyborców).
PS
po szkodzie głupi
19 lutego 2013, 12:18
@Drabiniasty Masz dużo racji, ale chciałbym wskazać, że to PiS miał najbardziej kompetentny rząd. Propozycje Rybińskiego w zakresie finansowania stypendium są nie do przyjęcia. Nie do przyjęcia jest również ograniczenie stypendium tylko do nowo narodzonych dzieci. Z drugiej strony olbrzymie środki w naszym kraju są marnotrawione na takie przedsięwzięcia, jak zwiększanie liczby zatrudnionych urzędników, rozbudowa i doposażanie straży miejskich, budowa i utrzymanie stadionów ze środków publicznych, a nawet - promocja szlaków konnych. Nikt nie prowadzi analiz efektywności wydawanych pieniędzy, ani nikt nie ponosi odpowiedzialności za ich marnotrawienie. Na przykład, nikt dotąd nie poniósł odpowiedzialności za koszmarną aferę z A1 na ostatnim odcinku do Czech, chociaż wykonawca dobitnie ostrzegał, że planów A1 nie da się zrealizować bez ryzyka katastrofy. Mowa tutaj o pieniądzach rzędu 1mld zł - a to tylko jeden przypadek, publicznie znany. No i powtórzę się, kto z was miał kiedykolwiek jakikolwiek pożytek ze straży miejskiej? Policzcie, jaki jest koszt utrzymania tych panów. Zamiast samych tylko straży miejskich możemy mieć stypendia demograficzne.
Janusz Brodowski
19 lutego 2013, 11:43
@ABAR "Stare" kraje UE mają o wiele bardziej rozbudowaną politykę wspierania rodziców niż np. Polska, nie widzą więc celowości wpisywania tego w cele Unii. To tylko i wyłącznie problem naszych rządów, że jest tak źle. Ironią jest, że najwieksze wsparcie polskie rodziny dostają dzięki projektowi partii, która już nie uczestniczy czynnie w życiu politycznym Polski. My beneficjenci "ukaraliśmy" ich za to.  
Janusz Brodowski
19 lutego 2013, 11:37
Krzysztof Rybiński na swojej stronie nic nie wyjaśnił skąd brać pieniądze na jego pomysły. Chyba, że za wyjaśnienie służy propozycja kradzieży pieniędzy z OFE. PIS zawsze cierpiał na brak ludzi znających się na gospodarce, ale teraz przeszedł samego siebie. zapraszam do wpisu "PIS na wodę - fotomontaż" na drabiniasty.blog.deon.pl , gdzie podaję więcej faktów z pomysłów PIS i kontrpropozycji także w stosunku do rządu.
A
ABAR
19 lutego 2013, 10:23
Unia Europejska powinna zmienić swoje priorytety i na wzór spójnej polityki środowiskowej, budować  prorodzinną. Przesunięcie funduszy unijnych na wsparcie biedniejszych państw członkowskich w kwestii prorodzinnej, byłoby pierwszym krokiem w kierunku budowy spójności europejskiej wyzwolonej z protektonizmu.  
S
Stilgar
17 lutego 2013, 21:00
Socjalną politykę społeczną ludzie popierają tak długo jak długo myślą, że za wszystko to zapłaci tzw. państwo albo jacyś mityczni "inni". Kiedy trzeba samemu z własnej kieszeni zapłacić, to poparcie dla socjalizmu drastycznie maleje. A przecież państwo ma tylko takie pieniądze jakie zabierze swoim obywatelom. Więc może niech państwo przestanie ludziom pieniądze zabierać i wszystko wtedy znormalnieje.  
M
Max
17 lutego 2013, 16:48
Do wymienionych wcześniej propozycji oszczędności dodam jeszcze: - sprzedać tuskobus i ograniczyć haratanie w gałę piłkarzyków z PO z 3 razy w tygodniu do 3 rocznie. - wprowadzić odpłatność dla premiera za cotygodniowe podróże do Gdańska - zmniejszyć zarobki premiera by były proporcjonalne do jego 3,5 dniowego tygodnia pracy. - ...
SA
Stanisław Andrzej Gumny
17 lutego 2013, 14:57
Te pieniądze SĄ w budżecie! Sejm ze stanu 500 osób zredukować do 100. Senat ze 100 do 20. Rząd 10 osób. Oszczędności to nie 90 mld, które są potrzebne a 190 mld zł.
jazmig jazmig
17 lutego 2013, 09:27
Niech rząd cmoknie się w nos ze swoją polityką demograficzną. Oni chcą wygnać rodziców do pracy, której nie ma, a dzieci zagnać do żłobków. Stypendium demograficzne to ciekawa inicjatywa i warto to przedyskutować, zamiast odrzucać bez analizy. Na pewno każda rodzina, która opiekuje się swoim dzieckiem, powinna otrzymywać równowartość dofinansowania dziecka w żłobku lub w przedszkolu. Dzieci w wieku do 3 lat powinny być wychowywane w domach, a żłobki to skrajna ostateczność. Powie to każdy psycholog dziecięcy, poza kilkoma pracującymi dla rządu.
H
Henryk
17 lutego 2013, 08:07
Na swoim blogu Rybiński dokładnie wyjaśnił skąd wziąć na to pieniądze.  Pan minister gdyby czytał to by wiedział.
PS
po szkodzie głupi
16 lutego 2013, 23:43
Nie ma? A skąd te pieniądze biorą nasi sąsiedzi? Może warto zmniejszyć liczbę urzędników, albo zlikwidować zbędną Straż Miejską?  "W Polsce jest 1586 gmin. Koszt utrzymania Straży (tj. komendanta, strażników, samochodów, motorówek, łodzi, rowerów, koni, telefonów i innego sprzętu) daje nam przeciętnie : od 100 tysięcy złotych miesięcznie  w niewielkiej gminie, i od ponad 1,5 mln. złotych miesięcznie w większych gminach, metropoliach takich jak np.  Warszawa, Kraków, Kielce, Szczecin, Olsztyn czy Trójmiasto.", źródło: [url]http://kontakt24.tvn.pl/artykul,czy-musimy-w-polsce-na-sile-utrzymywac-tak-wielka-zgraje-gnebiacyh-nas-wszystkich-pasozytow,238836.html[/url]