Mamy 3 000 000 000 000 zł długu

Skarbiec w centrali NBP (fot. nbp.pl)
"Puls Biznesu" / PAP / drr

Całkowite zadłużenie Polski przekracza 220 proc. Produktu Krajowego Brutto, uważa Janusz Jabłonowski z NBP, na którego powołuje się "Puls Biznesu".

Oficjalnie zadłużenie skarbu państwa wynosiło w kwietniu ponad 644 mld zł. To ok. 17 tys. zł na przeciętnego Polaka i około połowy polskiego PKB.

Tymczasem według Janusza Jabłonowskiego z departamentu statystyki Narodowego Banku Polskiego rzeczywistość jest dalece bardziej ponura: do jawnego powinniśmy doliczyć dług ukryty, sięgający 180 proc. PKB.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Wspomóż nas

Tematy w artykule

Więcej w: Świat

Ambasador Ukrainy w Polsce o ekshumacji ofiar tragedii wołyńskiej: to droga dwukierunkowa

Wiadomości z Polski

Kraków/ Wigilia dla osób bezdomnych i potrzebujących na Rynku Głównym

Wiadomości z Polski

Kamper medyczny – dar od Papieża Franciszka, dotarł na Ukrainę

Świat

Więcej w: DEON.pl

"Gdy śliczna panna". Najpiękniejsze kolędy od DEON.pl

Po godzinach

Modlitwa o poznanie Bożej woli. Módl się nią, gdy jesteś nieszczęśliwy

Wiara

Tajemnica mojego imienia objawi się w pełni na końcu czasów

Komentarze do Ewangelii

Abp Galbas na opłatku do parlamentarzystów: oby z tego miejsca wychodziło prawo stanowione w pokoju

Kościół

Błogosławieństwo figurek Dzieciątka Jezus

Kościół

Nie robimy niczego nadzwyczajnego, a jedynie to, do czego Kościół jest wezwany

Wiara

Skomentuj artykuł

Mamy 3 000 000 000 000 zł długu
Komentarze (12)
,
,
8 lipca 2010, 20:04
Czy się stoi, czy się leży, dygnitarzom się należy pensja przynajmniej kilkakrotnie większa niż płaca minimalna, a nawet średnia krajowa... bo żyjemy w feudalizmie dla niepoznaki nazywanym demokracją... Za "Forum": < Rządy amatorów władzy;   Totalitarni demokraci;  ...autokraci pochodzący z wyborów. Zaczynają uważać, że wyborczy triumf upoważnia ich do unicestwienia swoich przeciwników, co z kolei napędza złość i frustrację  klasy średniej ... >
A
Aragorn
8 lipca 2010, 17:32
Czy się stoi, czy się leży, dygnitarzom się należy pensja przynajmniej kilkakrotnie większa niż płaca minimalna, a nawet średnia krajowa... bo żyjemy w feudalizmie dla niepoznaki nazywanym demokracją...
T
tad
8 lipca 2010, 16:16
Jaga, To co proponujesz nie jest racjonalne. My przez ciężką pracę więcej damy do wspólnej kasy a rządzący wezmą to dla siebie. Nie wiem czy śledzisz co się w Polsce dzieje więc Cię poinformuję: najwięcej wzrosły zarobki w ministerstwach.  W ten sposób PO realizuje zasadę taniego państwa. Sprawdź to sobie na dowolnej stronie internetowej. Teraz już wiesz kto skorzystał na Twojej ciężkiej pracy, a Ty dostaniesz tyle samo albo i mniej w imię konieczności ponoszenia ofiar. Ci co rządzą nie czują się w obowiązku do ograniczenia swoich stale wzrastających apetytów.
PC
po co ta kasa
8 lipca 2010, 16:05
przecie nie zabiorą tylu nakradzionych pieniędzy na tamten świat...
GT
gdzie ta kasa
8 lipca 2010, 16:04
PO w mig pospłaca długi, dajcie im tylko 500 dni spokoju, to najwybitniejsdze mózgi i języki do krytykowania, niechże się wykażą jakąś wreszcie odpowiedzialnością bo sami zdążyli już nabrać długów niemało, a może Gierek z ekipą zostawił jakąś kasę w szwajcarskim banku a może Jaruzel z towarzyszami w moskiewskim - to jasnowidze i geniusze z PO i SLD niech kombinują - przecież pragną władzy jak powietrza... SLD ma niezły mająteczek szybko zarobiony przez opuszczającą okręt polski PZPR- niech się dzielą socjal-komuniści...niech pokażą te idee...
O
optymista
8 lipca 2010, 15:49
kto zabroni biednemu bogato żyć?    po nas choćby potop!
C
czeko
8 lipca 2010, 15:37
dwuletnie zarobki 80tys? nie bądźcie śmieszni kto zarabia 40tys na rok?  się uśmiałam.
O
Olaboga!
8 lipca 2010, 14:44
nakogo zwalą te długi ???    Nic nie trzeba na nikogo  zwalać.  Te  długi  ciążą  na  nas,  a nawet  na naszych  dzieciach.
NK
na kogo
8 lipca 2010, 13:38
nakogo zwalą te długi ???
ZG
zbychu, grzechu i rychu
8 lipca 2010, 12:14
A może byle przestać narzekać że nie "moi" wygrali tylko zastanowić się jak swoją pracą mogę zmienić sytuację...wymagać tyle samo co od innych przede wszystkim od siebie. A nie byćwiecznym malkontentem. To Polsce napewno nie służy a i innym zatruwa życie. No, ja tam nie mam zamiaru niczego naprawiać i za nikogo pracować, gdyż winnym za obecną sytuację, pomijając gierka i czasy zamierzchłe, są rządy lewicowe i przedewszystkim rząd obecny, który nie daje żadnych nadzieii na poprawę sytuacji, do której sam doprowadził. Nie mam zamiaru opłacać jeszcze bardziej finansjery, czy zabiegów in vitro, a po wyborach zrobię wszystko, żeby jak najmniej pieniędzy z mojej kieszeni pojawiło się w skarbie państwa..
J
Jaga
8 lipca 2010, 10:32
A może byle przestać narzekać że nie "moi" wygrali tylko zastanowić się jak swoją pracą mogę zmienić sytuację...wymagać tyle samo co od innych przede wszystkim od siebie. A nie byćwiecznym malkontentem. To Polsce napewno nie służy a i innym zatruwa życie.
BW
Byle wygrać wybory
8 lipca 2010, 10:17
   No to co?  Czy ktoś  się tym  przejmuje?  Byle  wygrać wybory , jak nie te , to następne
Dodaj komentarz