MŚ: Niezły występ Sylwii Czwojdzińskiej
Sylwia Czwojdzińska zajęła piąte miejsce w sobotnim finale mistrzostw świata w pięcioboju nowoczesnym w chińskim Chengdu. Złoto wywalczyła Francuzka Amelie Caze, która wyprzedziła Litwinkę Donatę Rimsaite i Niemkę Lenę Schoeneborn. Koleżanka klubowa Czwojdzińskiej ze Stowarzyszenia Pięciobój Polski Legia Warszawa Oktawia Nowacka była 33. na 36 startujących w finale.
W rywalizacji drużynowej zwyciężyła Francja przed W.Brytanią i Niemcami. Polki zajęły szóstą pozycję wśród dziesięciu sklasyfikowanych ekip. Do ich wyniku doliczono punkty zdobyte w eliminacjach przez Katarzynę Wójcik (Legia), która nie awansowała do decydującej rozgrywki.
To już trzeci tytuł wywalczony indywidualnie przez 25-letnią Caze w mistrzostwach świata. Poprzednio triumfowała w 2007 i 2008 roku. Mistrzyni olimpijska z Pekinu - 24-letnia Schoeneborn powtórzyła rezultat z poprzedniego czempionatu w Londynie i ponownie musiała zadowolić się brązem.
Rimsaite - brązowa medalistka tegorocznych ME w Debreczynie - zawdzięcza medal znakomitej postawie w ostatniej konkurencji. Podobnie Czwojdzińska, która po trzech konkurencjach zajmowała odległa lokatę. Podopieczna trenera Stanisława Pytla w kombinacji biegu ze strzelaniem uzyskała czwarty wynik. Zawody jednak rozpoczęła od niezbyt udanej szermierki (19. miejsce) i jej straty były zbyt duże by powalczyć o miejsce na podium. Z kolei Nowacka całkowicie pogrzebała szanse na dobry rezultat w jeździe konnej.
Zawód sprawiła faworytka gospodarzy, broniąca tytułu Qian Chen. Po niezłym występie w szermierce potem spisywała się coraz gorzej i ostatecznie uplasowała się na 19. pozycji.
Skomentuj artykuł