NBA: Heat rozbili Magic, 12 minut Gortata
Aż 12 minut na parkiecie i 4 punkty - oto bilans Marcina Gortata w meczu Miami Heat - Orlando Magic. Drużyna Polaka przegrała derby Florydy, bowiem nie znalazła sposobu na zatrzymanie rzutów Dwyane'a Wade'a i Michaela Beasleya.
Gospodarze od pierwszych minut narzucili ostre tempo, a w końcówce pierwszej kwarty, za sprawą dziesięciopunktowego runu wyszli na piętnastopunktowe prowadzenie. Druga odsłona gry była wyrównana, ale po zmianie stron przewaga Heat wzrosła jeszcze o 14 punktów.
Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobyli Wade - 25, oraz Beasley - 22, a dla pokonanych Dwight Howard - 17.
Gortat zagrał przez całą 4 kwartę, gdy wynik meczu był juz rozstrzygnięty (89:60 dla Heat). Pierwszego kosza zdobył już po 20 sekundach gry. Rzucał czterokrotnie za 2 z 50% skutecznością, nie wykorzystał dwóch wolnych, miał 5 zbiórek, faul i został dwukrotnie zablokowany.
Miami Heat - Orlando Magic 104:86 (33:18, 26:26, 30:16, 15:26)
Chicago Bulls - New York Knicks 98:89 (23:34, 25:16, 21:22, 29:17)
Portland Trailblazers - Phoenix Suns 105:102 (25:28, 23:27, 22:26, 35:21)
Skomentuj artykuł