NBA: Lakers zwyciężają po dwóch dogrywkach
Dzień po domowej porażce w prestiżowym meczu przeciwko Cleveland Cavaliers, koszykarze Los Angeles Lakers pokonali na wyjeździe Sacramento Kings, ale do rozstrzygnięcia wyniku potrzeba było aż dwóch dogrywek.
"Jeziorowców" do zwycięstwa poprowadził Kobe Bryant, który mimo, że zmagał się z kontuzją łokcia rzucającej ręki rzucił 38 punktów. W drużynie Lakers double-double zanotowali Pau Gasol (24 pkt., 11 zbiórek) i Lamar Odom (13 pkt., 15 zb.). W ekipie gospodarzy najskuteczniejszy był Beno Udrih, który zdobył 23 punkty.
W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry żadnemu z graczy nie udało się celnie rzucić do kosza, choć szanse mieli: Udrih dla Kings, oraz Shannon Brown i Gasol dla Lakers. Dziwny przebieg miała pierwsza dogrywka. Najpierw 7 punktów rzucili "Królowie" i było już 101:94. Lakers, za sprawą Gasola i przy niewielkiej pomocy Bryanta doprowadzili do wyrównania 0,4 sekundy przed końcową syreną. W drugiej dogrywce goście nie popełnili błędu rywali. "Jeziorowcy" po trafieniu Lamara Odoma i dwóch "trójkach" Bryanta wyszli na kilkupunktowe prowadzenie, którego nie oddali do końca meczu.
Dallas Mavericks - Memphis Grizzlies 106:101 (24:30, 29:25, 26:22, 27:24)
Indiana Pacers - Atlanta Hawks 98:110 (20:33, 20:18, 26:33, 32:26)
New Jersey Nets - Houston Rockets 93:98 (20:27, 31:30, 18:13, 24:28)
Chicago Bulls - New Orleans Hornets 96:85 (24:27, 26:24, 23:9, 23:25)
Minnesota Timberwolves - Washington Wizards 101:89 (23:22, 20:20, 25:25, 33:22)
Oklahoma City Thunder - Charlotte Bobcats 98:91 (24:25, 29:25, 28:23, 17:18)
Milwaukee Bucks - San Antonio Spurs 97:112 (14:26, 27:30, 23:33, 33:23)
Utah Jazz - Philadelphia 76ers 97:76 (25:19, 23:20, 24:25, 25:12)
Sacramento Kings - Los Angeles Lakers 103:112 (31:28, 26:27, 21:23, 16:16, dogr. 7:7, 2:11)
Golden State Warriors - Phoenix Suns 132:127 (36:35, 34:36, 34:37, 28:19)
Skomentuj artykuł