NBA: Niesamowita końcówka, showtime Bryanta

inf. wł / ŁK

Od tego są liderzy! Los Angeles Lakers było na prostej drodze do czwartej przegranej w sezonie, ale wówczas błysnął Kobe Bryant. Pierwsze zwycięstwo w sezonie odnieśli koszykarze New Jersey Nets.

"Jeziorowcy" przegrywają po rzutach wolnych Dwyane'a Wade'a 106:102 na 9 sekund przed końcem meczu. Gdy do końcowej syreny pozostają 4 sekundy za trzy trafia Derek Fisher. Po drugiej stronie boiska Wade wykorzystuje tylko jeden wolny i Lakers mają 3 sekundy na rozegranie akcji. Piłka trafia do Kobego Bryanta, ten kozłuje ją w stronę środka boiska, wyskakuje w górę i - przecząc wszelkim zasadom poprawnego rzutu koszykarskiego - z odchylenia, obijając piłkę o tablicę, trafia do kosza. Kibice zebrani w Staples Center szaleją...
W tak emocjonujących okolicznościach gospodarze odnieśli 15 zwycięstwo w sezonie, pokonując Miami Heat. Graczem spotkania został, nie tylko z racji zwycięskiego rzutu, Bryant, który zdobył 33 punkty i miał 7 zbiórek. W drużynie "Żaru" najlepszy był tradycyjnie Wade (26 punktów, 7 zbiórek, 9 asyst), ale jego niecelny rzut wolny w końcówce w ostatecznym rozrachunku zadecydował o porażce drużyny.

Pierwsze spotkanie w sezonie wygrała drużyna z New Jersey. Po serii 18. kolejnych porażek Nets pokonali Charlotte Bobcats. Najgorszą drużynę ligi do zwycięstwa poprowadzili Brook Lopez (31 punktów i 14 zbiórek) oraz Courtney Lee (27 punktów - rekord życiowy).

DEON.PL POLECA

Washington Wizards - Toronto Raptors 107:109 (17:27, 29:26, 25:18, 25:25, dogr. 11:13)
Atlanta Hawks - New York Knicks 107:114 (34:35, 17:29, 33:19, 23:31)
Cleveland Cavaliers - Chicago Bulls 101:87 (30:25, 17:21, 29:15, 25:26)
Detroit Pistons - Milwaukee Bucks 105:96 (34:23, 29:32, 20:17, 22:24)
Memphis Grizzlies - Dallas Mavericks 98:82 (28:30, 30:21, 20:16, 20:15)
New Jersey Nets - Charlotte Bobcats 97:91 (28:29, 19:22, 21:18, 29:22)
New Orleans Hornets - Minnesota Timberwolves 98:89 (20:22, 27:27, 28:16, 23:24)
Oklahoma City Thunder - Boston Celtics 87:105 (20:31, 29:29, 16:28, 22:17)
Utah Jazz - Indiana Pacers 96:87 (32:14, 25:30, 22:26, 17:17)
Los Angeles Lakers - Miami Heat 108:107 (21:23, 30:25, 25:28, 32:31)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

NBA: Niesamowita końcówka, showtime Bryanta
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.