NBA: Osamotniony Wade nie dał rady Denver
Denver Nuggets powstrzymali ekipę Dwyane'a Wade'a, wygrywając 114:96, San Antonio Spurs uległo bostońskim "Celtom", a "Rakiety" z Houston odleciały na zaledwie 2 punkty Golden State Warriors w czwartkowych spotkaniach NBA.
W meczu rozegranym w Denver lider Miami Heat rzucił 25 punktów i miał 10 zbiórek, ale to okazało się być zbyt mało na doskonale dysponowanych Nuggets. Tym bardziej, że na całej linii zawiedli Wade'a koledzy z zespołu. Tylko Michaela Beasleya stać było jeszcze na zdobycie powyżej dziesięciu punktów. W drużynie Denver Nuggets próg dziesięciu "oczek" przekroczyło aż 6 zawodników.
Trzynaście sekund przed końcem meczu w Oakland zawodnik gospodarzy Anthony Morrow skutecznym wejściem pod kosz doprowadził do remisu, ale na 2 sekundy przed syreną końcową na rzut z półdystansu zdecydował się Aaron Brooks. Piłka obiła tylko obręcz kosza, ale sędziowie uznali, że gracz Rockets był faulowany przez C.J Watsona przy próbie trafienia. Brooks wykorzystał oba rzuty wolne, ustalając wynik spotkania.
Piętnaste zwycięstwo w sezonie odnieśli Boston Celtics. Tym razem w pokonanym polu pozostała drużyna San Antonio Spurs. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Kevin Garnett - 20.
San Antonio Spurs - Boston Celtics 83:90 (15:25, 24:22, 24:27, 20:16)
Denver Nuggets - Miami Heat 114:96 (25:22, 33:20, 34:26, 22:28)
Golden State Warriors - Houston Rockets 109:111 (28:28, 23:30, 38:25, 20:28)
Skomentuj artykuł