Nie żyje Piotr Szkudelski, perkusista zespołu Perfect

Niech odpoczywa w spokoju. Jest rok 91, przyjechałem dopiero co do Kanady, za pierwsze zarobione pieniądze kupiłem sobie radiomagnetofon . Była godzina ósma wieczorem , ja szukam w radiu jakiejś muzyki - i wtem słyszę początek " lokomotywa z ogloszenia" Perfectu , poplakalem się wtedy z radości i wrażenia, ja na końcu świata i słyszę Perfect w kanadyjskim radiu ... " nie płacz ewka" , " chcemy być soba" " obraca w palcach złoty pieniadz" " lokomotywa z ogloszenia" itd. Lata osiemdziesiąte, lista przebojów trójki, jakieś wino z kumplami, fajki radomskie czy klubowe , i nasze piękne dziewczyny- jak to dawno temu . " bylo nas trzech w każdym z nas inna krew, ale jeden przyświecał nam cel - za kilka lat mieć u stop cały swiat....." - autobiografia Perfectu. Piotrek Szkudelski - dałeś dużo radości swoją grą , ogromnej liczbie ludzi