Niesłychane odkrycie na Kujawach. Archeolodzy namierzyli rondele sprzed ponad 6 tys. lat

Archeolodzy odkryli na Kujawach rondele (Fot. Piotr Wroniecki - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=77839136)
PAP / tk

Pozostałości po dwóch rondelach, czyli dużych miejscach obrzędowo-ceremonialnych sprzed ponad 6 tys. lat - składających się z dookolnych rowów i palisad, odkryto w Kaczkowie na Kujawach. To pierwsze rondele zidentyfikowane w tym rejonie.

Archeolodzy długo uważali, że rondele wznoszono obszarze Europy ograniczonym do obecnych Węgier, Austrii, Czech, Słowacji i Niemiec. Powstawały między 4 850–4 600 r. p.n.e., czyli w czasach neolitu. Idea budowy pojawiła się wraz z pierwszymi rolnikami, którzy przybyli z południa kontynentu.

Czym są rondele?

Ze względu na ich koncentryczną konstrukcję, na którą składały się wały i rowy, czasami porównuje się je do brytyjskiego Stonehenge. Jednak te konstrukcje są późniejsze o ok. 2 tys. lat i składają się na nią również potężne głazy, podczas gdy do wzniesienia rondelu stosowano drewno w postaci palisady.

Pierwszy rondel odkryto w Polsce ćwierć wieku temu. Naliczono ich już ok. dwudziestu. O odkryciu kolejnych dwóch w czerwcu br. na polu pszenicy w Kaczkowie (woj. kujawsko-pomorskie), dzięki zastosowaniu drona poinformował archeolog Jerzy Czerniec. Naukowiec prowadzi studia nad krajobrazem archeologicznym. Według niego pomocna w odkryciu była tegoroczna susza. Podczas niej z lotu ptaka jeszcze lepiej widać na polach pozostałości po dawnych konstrukcjach.

Naukowiec przekazał, że nowo namierzone rondele mają około 26 m średnicy, składają się z 2 lub 3 rowów koncentrycznych. Prawdopodobnie posiadały także owalne palisady w centralnej części.

- Ciekawostką jest ich mniejszy rozmiar niż dotąd odkrytych rondeli (średnica niektórych wynosi ok. 100 m - przyp. red.). Być może powstały one nieco później i ich twórcami są rolnicy, którzy przybyli znad Dunaju na nasze tereny w kolejnych falach osadniczych - przypuszcza Czerniec.

Okolicę, w której znaleziono rondele, archeolog bada od 2021 r. Dotąd jego uwaga skupiała się na innych konstrukcjach z tego samego okresu - tzw. długich domach. Były to słupowe konstrukcje o długości dochodzącej nawet do kilkudziesięciu metrów. Budowano je na planie wydłużonych trapezów. Jak przekazał Czerniec, dzięki sukcesywnym badaniom teledetekcyjnym, sondażowym i glebowym, które prowadzone są we współpracy ze specjalistami z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, udało się do tej pory namierzyć około 160 reliktów po takich konstrukcjach. Należały do społeczności określanej przez archeologów jako kultura brzesko-kujawskiej. Ta społeczność żyła kilkaset lat później po pierwszych rolnikach mieszkających na terenie Polski i wznoszących wielkie, nawet 100-metrowe rondele.

Z analiz Czerńca wynika, że liczne podłużne domostwa były wznoszone wokół centralnego punktu, w którym znajdowały się dwa rondele. Zbudowano je na obniżonym terenie, który w przeszłości mógł być podmokły.

Do czego służyły rondele?

- Z pewnością były sercem osady. Prawdopodobnie była to strefa obrzędowo-ceremonialna - uważa archeolog. Wśród badaczy rondeli przeważa pogląd, że były to założenia odgrywające role społeczne i religijno-obrzędowe. Być może zatem pełniły funkcje miejsc kultu, a jednocześnie forum spotkań lokalnych społeczności. Czerniec wskazuje też na to, że mogły być to również obserwatoria astronomiczne związanego z letnim przesileniem, z których obserwowano wschód Słońca w najdłuższy dzień w roku.

Czerniec powiedział, że w tym roku chce przeprowadzić kolejne badania - tym razem geofizyczne, które umożliwić mają pozyskanie bardziej szczegółowych informacji na temat budowy rondeli. A na ich podstawie archeolodzy chcą zaplanować wykopaliska. Do teraz tylko dwa rondele były celem szerszych badań wykopaliskowych - w Bodzowie (woj. lubuskie) i Nowym Objezierzu (woj. zachodniopomorskie). Najbliższy rondel do tych odkrytych w czerwcu w Kaczkowie znajduje się kilkadziesiąt kilometrów na zachód, w Wenecji niedaleko Biskupina znanego z osady osady społeczności łużyckiej sprzed ok. 2,7 tys. lat, której słynną rekonstrukcję można podziwiać od wielu lat.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niesłychane odkrycie na Kujawach. Archeolodzy namierzyli rondele sprzed ponad 6 tys. lat
Komentarze (2)
KB
~Karol Beznazwiska
1 lipca 2023, 11:24
Ludzie żyjący na tych terenach musieli chronić się przede wszystkim przed dzikimi zwierzętami tj niedźwiedziami, wilkami, lisami itp. Musieli też wznosić palisady by unikać najazdów i grabieży ze strony innych grup społecznych. Prawdopodobnie wszystkie te i im podobne konstrukcje stanowiły podwaliny do drewnianych konstrukcji obronnych. Drewno było powszechnie dostępne i na tyle mocne, by spełniać zadanie. Nie było potrzeby stawiać kamiennych murów, bo wymogałoby to od tych ludzi znacznie większego wysiłku, jednocześnie materiał nie był tak łatwo dostępny. Kalendarze i obserwatoria, zwłaszcza w formie budowli, nie były potrzebne. Pory roku określane były dokładnie za pomocą podań i wierzeń (do tej pory to funkcjonuje). Naukowcy doszukują się jakichś dziwnych rozwiązań a rozwiązania były proste, ludzie ci chronili się przed pożarciem przez wilki.
TT
~Tutaj Tutay
26 czerwca 2023, 22:23
Nikt nie ma odwagi podać prozaicznej funkcji takich obiektów. Mogły być po prostu zagrodami dla zwierząt hodowlanych spędzanych z pastwisk. Jakoś wszystko musiało być kultowe i obrzędowe.