Ola Lindgren: "Wiem jak załatwić Polaków"

Fragment spotkania Polska - Korea Południowa (fot. PAP/EPA/ADAM IHSE)
PAP/PR

Selekcjoner reprezentacji Szwecji w piłce ręcznej Ola Lindgren powiedział szwedzkim dziennikarzom, że "rozgryzł" drużynę Bogdana Wenty i wie "jak załatwić Polaków". Obydwa zespoły spotkają się w czwartek w meczu grupy D mistrzostw świata.

Lindgren, jak przyznał, posiada pewien handicap, ponieważ jeszcze do października trenował w niemieckim klubie Rhein-Neckar Loewen trzech Polaków: Karola Bieleckiego, Grzegorza Tkaczyka i Sławomira Szmala. Zapewnił, że w czwartkowym spotkaniu wykorzysta swoją wiedzę na ich temat.

"Niespodziewana i dotkliwa psychicznie porażka z Argentyną wprowadziła nas w stan pewnego psychicznego zawirowania i rozbicia. Teraz szybko musimy odnaleźć dumę, wściekłość i nową energię, ponieważ będzie to dla nas spotkanie o wysoką stawkę" - powiedział Lindgren.

"Mam pewną i może niebagatelną przewagę, ponieważ doskonale znam trzy wieki gwiazdy polskiej drużyny. Wiem jak grają, jak myślą i jak reagują w różnych sytuacjach i co najważniejsze, jakie mają swoje rutynowe sztuczki" - podkreślił szwedzki selekcjoner.

Lindgren nie chciał wchodzić w szczegóły, ale krótko wymienił słabe punkty u znanych sobie polskich zawodników. "Bielecki często się stresuje i przeszkadza mu ofensywna obrona. Tkaczyk jest nierówny, a Szmal nie radzi sobie czasami z dalekimi, a zwłaszcza z wysokimi rzutami z dziewięciu metrów" - ocenił.

Dziennik "Aftonbladet" studzi jednak optymizm Lindgrena. "Są to raczej analizy teoretyczne i bardziej życzenia, ponieważ w ubiegłym roku w mistrzostwach Europy grali ci sami zawodnicy, Lindgren był ich trenerem w klubie, a to właśnie świetnie mu znany Szmal przesądził o sukcesie Polaków".

Szwedzi, podobnie jak Polacy, mają już zapewniony awans z grupy D. W kolejnej rundzie będzie się jednak liczył wynik czwartkowego spotkania.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ola Lindgren: "Wiem jak załatwić Polaków"
Komentarze (1)
T
teresa
19 stycznia 2011, 18:46
Ja mam nadzieję, że w tym emocjonalnym zamieszaniu w polskim sejmie ,ktoś czuwa nad ...interesami naszego kraju,pilnuje granic i sprawdza,czy Polacy mogą sobie kupić jakiś szpitalik,oddział,czy przychodnię i dobrze na tym zarobić.Może leki u nich są tańsz,że się biorą za naszych pacjentów? Z całym szacunkiem ,lubie knedliczki,choć warów niespecjalnie.    Astrid pisze fajne opowiadania dla dzieci.