ONZ: 50 tysięcy Palestyńczyków uciekło na południe Strefy Gazy dzięki humanitarnej przerwie w walkach
Biuro Koordynatora ds. Pomocy Humanitarnej ONZ (OCHA) poinformowało w nocy z czwartku na piątek, że 50 tysięcy Palestyńczyków uciekło w czwartek z północnej do południowej Strefy Gazy korytarzami humanitarnymi, utworzonymi przez Izrael.
OCHA podkreśla, że ewakuacja tak dużej liczby ludzi była możliwa dzięki sformalizowanej humanitarnej przerwie w walkach, którą siły zbrojne Izraela (IDF) wprowadziły po raz pierwszy w kilku dzielnicach północnej Strefy Gazy pod naciskiem administracji prezydenta USA Joe Bidena.
„Setki tysięcy ludzi pozostałych na północy walczy o minimalną ilości wody i żywności niezbędnych do przetrwania” - podało OCHA w swojej codziennej aktualizacji.
Wcześniej w czwartek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby poinformował, że Izrael zgodził się wprowadzić czterogodzinne przerwy w walkach w północnej części Strefy Gazy, by pozwolić m.in. na ewakuację ludności cywilnej z tych obszarów.
Biuro ONZ poinformowało także, iż w czwartek zaledwie 65 ciężarówek z pomocą humanitarną wjechało do Strefy Gazy, co jest liczbą „całkowicie niewystarczającą”.
OCHA stwierdziło też, że niepotwierdzona liczba cudzoziemców ewakuowała się ze Strefy Gazy przez egipskie przejście Rafah wraz z kilkoma rannymi osobami, które będą leczone po drugiej stronie granicy.
W czwartek wszystkie miejskie studnie w Strefie zostały zamknięte z powodu braku paliwa, po kilku dniach ograniczonej pracy. W rezultacie wstrzymano transport ciężarówkami i pompowanie nienadającej się do picia słonawej wody, przeznaczonej do celów sanitarnych.
Jeden z dwóch zakładów odsalania w południowej Strefie Gazy również został zamknięty z powodu braku paliwa, drugi pracował z wydajnością około pięciu procent.
Według OCHA w czwartek nie działały żadne piekarnie ze względu na brak paliwa, wody i mąki pszennej.
PAP/dm
Skomentuj artykuł