Oszczędności kosztem najuboższych

Zarząd Regionu Małopolskiego NSZZ "Solidarność" wyraża głębokie zaniepokojenie polityką rządu godzącą w najuboższe grupy polskiego społeczeństwa. Szczególną obawę budzi zamiar podwyższenia wieku emerytalnego, ograniczenia świadczeń przedemerytalnych oraz brak koncepcji zatrudnienia ludzi młodych.

Stanowisko Małopolskiej Solidarności:

"Polityka rządu idąca w kierunku podniesienia podatków, zwłaszcza VAT i akcyzy, zamrożenia progów dostępu do pomocy społecznej, wprowadzenia pakietu klimatycznego w wersji redukującej kilkaset tysięcy miejsc pracy w polskim przemyśle dowodzi, że skutkami kryzysu obciąża się najsłabszych.

Ze względu na powyższe domagamy się od Rządu RP priorytetowego traktowania problemu bezrobocia poprzez prowadzenie aktywnych działań na rzecz zwiększenia miejsc pracy, a tym samym zmniejszania stopy bezrobocia i ograniczania biedy, wynikającej przede wszystkim z braku pracy.

Mówimy NIE ograniczaniu praw pracowniczych, pozbawianiu uprawnień socjalnych, obniżaniu wynagrodzeń i wprowadzaniu rozwiązań w prawie pracy godzących bezpośrednio w pracowników i ich rodziny. Domagamy się od rządu zwiększenia finansowania aktywnych form zwalczania bezrobocia i zwiększenia nakładów na staże, szkolenia i przekwalifikowania.

Oburza fakt, że nawet w czasie prezydencji Polski w UE rząd nie reaguje na przypadki jawnego łamania praw pracowniczych i nie podejmuje dialogu społecznego. Państwo jako kreator prawa winno stać na straży jego przestrzegania.

Około miliona bezrobotnych to ludzie do 35. roku życia. Bardzo duża część z nich to osoby z wyższym wykształceniem a wydłużenie wieku emerytalnego uderza przede wszystkim w rynek pracy młodych ludzi. Mechaniczne wydłużenie okresu pracy ludziom, którzy aby zapewnić rodzinie godziwy byt muszą niejednokrotnie podejmować dodatkowe zajęcia jest wręcz niemoralne a dostępność świadczeń opieki zdrowotnej gdzie na proste zabiegi , czy wizytę i specjalisty czeka się miesiącami tworzy z ludzi 50, 60-cio letnich inwalidów.

Chcemy Polski silnej i rządzonej demokratycznie. Nie widzimy w niej miejsca na łamanie prawa i działanie prawa wstecz. Nie jesteśmy przeciwni przemianom gospodarczym, ale opowiadamy się za Polską solidarną, demokratyczną i samorządową opartą o społeczną gospodarkę rynkową, w której państwo za podstawowy cel uznaje dobrobyt społeczeństwa, zapewnia bezpieczeństwo socjalne i trwałość zatrudnienia.

Nie wyrażamy zgody na nieodpowiedzialne decyzje w zakresie prywatyzacji służby zdrowia, koalicja rządząca PO-PSL ponosi odpowiedzialność za wyzbywanie się przez Państwo konstytucyjnego obowiązku zapewnienia obywatelom bezpieczeństwa zdrowotnego. Forsując koncepcję powszechnych przekształceń własnościowych w obrębie ochrony zdrowia, prowadzi system ku totalnej zapaści.

Przymus ekonomiczny, stosowany w warunkach ogromnego niedofinansowania działalności leczniczej w Polsce, wywołuje nieuchronnie groźne skutki społeczne. Przekształcane szpitale i przychodnie zmusza się do wyboru między ryzykiem upadłości, a polityką daleko idących oszczędności kosztem pacjentów. Wydłużają się kolejki oczekujących na leczenie, drożeją leki, brakuje środków na upowszechnianie nowoczesnej diagnostyki i terapii, a ubożejącemu społeczeństwu oferuje się alternatywę w postaci świadczeń odpłatnych w skomercjalizowanych, bądź sprywatyzowanych lecznicach.

Tam, gdzie władza stawia rachunek ekonomiczny ponad obowiązek ratowania zdrowia i życia ludzkiego, rządzi cynizm polityczny. Na taką strategię społeczną "Solidarność" nie może się zgodzić. Zdrowie nie może być towarem, pacjent nie może być elementem gry rynkowej.

Domagamy się przygotowania przez Rząd RP długofalowej polityki gospodarczej uwzględniającej zarazem godność człowieka i wartości tradycyjnej rodziny."