Piechociński chce przewidywalnej gospodarki
Przewidywalność, stabilność społeczna i kapitał ludzki - to największe obecnie przewagi konkurencyjne polskiej gospodarki - ocenia wicepremier Janusz Piechociński. Jego zdaniem ważne pola rywalizacji gospodarczej to dziś innowacyjność, energia i ekologia.
Minister gospodarki, wraz ze swoimi odpowiednikami z Czech, Słowacji, Węgier i Rumunii uczestniczył w poniedziałek w otarciu V Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. W czasie tej trzydniowej imprezy ok. 6 tys. gości będzie dyskutować o największych wyzwaniach gospodarczych dla Europy oraz współpracy unijnej gospodarki z innymi regionami świata.
Piechociński wskazał, że nie tylko w polskiej gospodarce wygasają dziś dotychczasowe mechanizmy przewag konkurencyjnych, opartych na niższych płacach, niższych cenach energii czy niższych podatkach. Tym samym gospodarki muszą szukać innych możliwości, dających im przewagę nie tylko w europejskiej rywalizacji, ale także dających szansę skutecznego działania na globalnych rynkach.
- Dzisiaj, w 2013 roku, najważniejszą przewagą konkurencyjną polskiej gospodarki jest przewidywalność i stabilność społeczna, co pokazuje, że wymóg mądrego dialogu między polityką i politykami, ale także między polityką i społeczeństwem, między pracodawcami i pracownikami, jest kluczowy z punktu widzenia budowania autorytetu państwa, wiarygodności marki narodowej czy biznesowej, a także naszej otwartości - powiedział wicepremier.
Mówiąc o kształtujących się nowych, konkurencyjnych, sektorach polskiej gospodarki, Piechociński wskazał na umacniający się sektor informatyczny, który daje już ok. 4 proc. polskiego Produktu Krajowego Brutto.
Chodzi m.in. o tworzenie nowoczesnego oprogramowania, ale także wszelkiego rodzaju usługi outsourcingowe, oparte na technologiach informatycznych i telekomunikacyjnych. Wartość polskiego rynku w tej dziedzinie szacuje się dziś na ok. 20 mld euro.
- To przemysł nowej generacji (…). To, co jest największą przewagą konkurencyjną Polski na dziś, a jestem przekonany, że także na jutro, to kapitał ludzki; mamy 30 tys. programistów, automatyków, specjalistów telekomunikacji, którzy w zeszłym roku skończyli studia - podkreślił Piechociński, zapewniając, że Polska chce być swoistym HUB-em dla tego typu nowoczesnych i innowacyjnych usług informatycznych.
Według Piechocińskiego, obok poszukiwania przewag konkurencyjnych w innowacyjności, najważniejsze obszary rywalizacji dotyczą obecnie energetyki oraz segmentu produkcji żywności i ochrony środowiska.
Wicepremier podkreślił znaczenie dostępności energii z własnych źródeł; energii, która nie szkodzi środowisku naturalnemu.
Zdaniem wicepremiera wielką wartością w europejskiej rywalizacji jest zdolność do współdziałania. Może to być zaletą w aktywności gospodarczej poza Europą, np. w krajach afrykańskich, gdzie państwa europejskie chcą skierować swoją ofertę.
- Chcemy dać wyraźny sygnał, że razem możemy więcej; razem możemy budować stabilniejszą, bardziej przewidywalną gospodarkę - podsumował Piechociński.
Wicepremier wskazał również na konieczność deregulacji gospodarki, także w kontekście rynku europejskiego. Opowiedział się za zwiększeniem swobód dla przedsiębiorców w ramach Unii.
Skomentuj artykuł