Polska łamie zasady unijnego rynku gazu

PAP / wab

Komisja Europejska wezwała Polskę do zaprzestania łamania zasad unijnego rynku gazu. Zdaniem KE, Polska zmusza importerów do przechowywania gazu w Polsce i odmawia im dostępu do gazociągu Jamał, co uniemożliwia transport gazu z Niemiec do Polski.

W liście KE zarzuciła Polska łamanie zasad tzw. dyrektywy gazowej. - Obowiązek zarzucony przez Polskę importerom gazu, by przechowywać pewną ilość gazu w Polsce i brak dostępu do gazociągu Jamał łamie zasady UE o wspólnym rynku gazu. To skutecznie wyklucza polski rynek gazu dla unijnych dostawców gazu, co z kolei zagraża bezpieczeństwu dostaw gazu w Polsce - uważa KE.

Tłumaczy, że obowiązek przechowywania gazu na terenie Polski jest dyskryminujący dla firm importujących gaz do Polski i zmusza je do szukania sposobów jak przetransportować gaz do magazynów. - A ponieważ zdolności przesyłowe do i z Polski nie są dostępne i ponieważ Jamał nie jest dostępny dla importerów, ta klauzula terytorialności wyklucza z rynku w Polsce dostawców gazu z UE - tłumaczy KE.

Komisja wezwała Polskę do udostępnienia trzecim stronom dostępu do Jamału oraz umożliwienia, by gaz mógł popłynąć w dwie strony, umożliwiając transport surowca z Niemiec do Polski. Zdaniem KE, wymóg ten zawary w dyrektywie gazowej nie tylko zapewni Polsce zgodność z unijnym prawem, ale przede wszystkim podniesie bezpieczeństwa dostaw gazu w Polsce.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polska łamie zasady unijnego rynku gazu
Komentarze (3)
S
smith
14 lipca 2010, 17:25
 tad,  sprawdź ty lepiej, kto to prawo uchwalał i z jakich powodów. później dopiero mędrkuj.
TZ
teresa z lampą i parafiną
14 lipca 2010, 17:11
eli Polska zwiąże sobie ręce umowami na dwie strony -jak zdoła wycofać się z nich ,aby wykorzystać wlasne rezerwy? Aaaa- pewnie KE w tym czasie zdąży wykupić polską ziemię za grosz wraz z zapasami gazu,a może sptrawdzić ,czyja to ziemia treraz?
T
tad
14 lipca 2010, 16:32
Ciekawe dlaczego rząd PO nie chce bezpieczeństwa gazowego i woli abyśmy byli skazani tylko na gaz rosyjski. Kinga i miki na pewno coś „intersującego” wymyślą. Dyrektywy już są?