Polska najlepiej rozwijającą się gospodarką

(fot. rockhen/flickr.com)
PAP / psd

Podczas gdy przywódcy UE robią co mogą, by ocalić strefę euro i przywrócić wzrost gospodarczy, Polska umacnia swą pozycję najsilniej rozwijającej się unijnej gospodarki - pisze w poniedziałek "Financial Times".

Podkreśla, że w przeciwieństwie do innych części Europy w Polsce nie ma sygnałów recesji; część ekspertów sądzi nawet, że Polska uniknęłaby recesji w przypadku załamania strefy euro.

DEON.PL POLECA


Londyński dziennik przypomina, że w ostatniej prognozie KE przewidywała dla Polski wzrost na poziomie 2,7 proc. PKB, czyli najszybszy z całej Unii. Od 2008 do 2011 roku polska gospodarka odnotowała skumulowany wzrost 15,8 proc., podczas gdy w tym samym czasie PKB całej UE skurczyło się o 0,5 proc.

"FT" tłumaczy, że - jak wykazało niedawne badanie francuskiego instytutu Coe-Rexecode - Polacy pracują średnio więcej godzin rocznie niż Niemcy czy Francuzi. Wprawdzie niemieccy pracownicy są dwa razy bardziej efektywni, ale za to polskie wynagrodzenie stanowi średnio jedną piątą niemieckiego.

Gazeta przytacza też słowa przedstawiciela brytyjskiej firmy konsultingowej i IT, która korzysta z firmy outsourcingowej w Łodzi; potwierdza on, że polscy pracownicy są lepiej wykwalifikowani niż pracownicy, których mógłby znaleźć w Azji, ale też kosztują o połowę mniej niż byłoby to w Wielkiej Brytanii.

Ekonomiści zastrzegają, że przed Polską nadal stoją długoterminowe wyzwania. Problemem pozostają bardzo ograniczone inwestycje w badania i rozwój oraz niezadowalający poziom polskich uczelni; jednak głęboka przepaść między Polską a zachodnią Europą stale się kurczy - zauważa "Financial Times".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Polska najlepiej rozwijającą się gospodarką
Komentarze (6)
2 lipca 2012, 21:27
No oczywiście ci dla których czym gorzej tym lepiej sądzą inaczej i najwyraźniej im to nie pasuje do ich koncepcji totalnej katastrofy 
DR
definicja rozwoju
2 lipca 2012, 16:27
Dramat polskich firm - bankrutują na potęgę. Według najnowszych prognoz w tym roku ponad 800 firm. Wzrost upadłości nastąpił w niemal wszystkich sektorach gospodarki. Z danych uzyskanych przez „Dziennik Gazetę Prawną” wynika, że tylko w I półroczu 2012 w Polsce upadłość ogłosiło 417 firm - o 20 proc. więcej niż przed rokiem i aż 106 proc. więcej niż w 2008 r. http://niezalezna.pl/30559-dramat-polskich-firm-bankrutuja-na-potege
E
ewagriusz
2 lipca 2012, 11:58
Przypomniał mi sie, nie wiedzieć czemu, stary dowpcip: Operacja (leczenie) sie udała, tylko pacjeńt umarł...
N
naiwności POlska!
2 lipca 2012, 11:55
Widzicie, wy wszyscy politycy, jacy jesteście nieudolni sami bez Boga? Najgorsze jest to, że obecny rząd czeka na podpowiedzi obcych państw, czyli naszych wrogów, bo kiedy nasi sąsiedzi byli naszymi przyjaciółmi? Obecnie pod przykrywką przyjaźni już zmieniają nazwy ulic w naszych polskich miastach. Obecny rząd wyprzedaje nasz majątek za bezcen obcym państwom i nasze bogactwa narodowe a w międzyczasie mydli nam oczy aferami. Dopiero będzie afera jak się znajdziemy pod „patronatem” innego rządu.
O
o naiwności !
2 lipca 2012, 11:53
Rząd Rosyjski „testuje” nas - do jakiego stopnia może z nami „igrać” politycznie wysługując się premierem Łukaszenko. Testuje nas i obserwuje czy będzie nas broniła U.E.? Jak może nas bronić Unia, skoro mają prowadzić gazociąg z Rosji. Przecież nie będzie zadzierała dla słabej Polski, którą by chętnie podzielili. Sadzę to po ciągłym upominaniu się o ziemię i domy, niby ich. Powiedziałam, że nie mieszam się do polityki, ale przecież nie można oddzielić polityki od religii. Najgorsze jest w Polsce katolickiej to, że na szkodę obywatela dzisiaj przez swoje milczenie działają biskupi katoliccy. Sądzę to po tym, że jak Pan Bóg coś zleca swoim apostołom to oni powinni to wykonać a nie słuchać się świeckich ateistów. Przecież biskupi są dla ludu Bożego a nie dla polityków ateistów i powinni ulec naszej prośbie i swojego „Szefa,” dla którego przecież są biskupami. A biskupi wiedzą najlepiej co ich czeka po śmierci za nieposłuszeństwo, bo są najbardziej wykształceni i praktyczni. To teraz widzimy, kto się boi Chrystusa Króla i prawdy, którą On ujawni. Pan Jezus powiedział: „albo jesteś ze Mną albo przeciwko Mnie”. joanna
O
o naiwności !
2 lipca 2012, 11:53
Rząd Rosyjski „testuje” nas - do jakiego stopnia może z nami „igrać” politycznie wysługując się premierem Łukaszenko. Testuje nas i obserwuje czy będzie nas broniła U.E.? Jak może nas bronić Unia, skoro mają prowadzić gazociąg z Rosji. Przecież nie będzie zadzierała dla słabej Polski, którą by chętnie podzielili. Sadzę to po ciągłym upominaniu się o ziemię i domy, niby ich. Powiedziałam, że nie mieszam się do polityki, ale przecież nie można oddzielić polityki od religii. Najgorsze jest w Polsce katolickiej to, że na szkodę obywatela dzisiaj przez swoje milczenie działają biskupi katoliccy. Sądzę to po tym, że jak Pan Bóg coś zleca swoim apostołom to oni powinni to wykonać a nie słuchać się świeckich ateistów. Przecież biskupi są dla ludu Bożego a nie dla polityków ateistów i powinni ulec naszej prośbie i swojego „Szefa,” dla którego przecież są biskupami. A biskupi wiedzą najlepiej co ich czeka po śmierci za nieposłuszeństwo, bo są najbardziej wykształceni i praktyczni. To teraz widzimy, kto się boi Chrystusa Króla i prawdy, którą On ujawni. Pan Jezus powiedział: „albo jesteś ze Mną albo przeciwko Mnie”. joanna