Rządy Trumpa przez trzy kadencje? Prezydent USA tego nie wyklucza

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył, że nie ma "100-procentowej pewności", że nie będzie mógł ubiegać się o trzecią kadencję prezydencką - poinformował we wtorek portal CNN. Jak się okazuje, istnieje taka możliwość, ale droga do niej jest trudna.
- Donald Trump zasugerował, że nie wyklucza możliwości ubiegania się o trzecią kadencję prezydencką, choć podkreślił, że nie jest pewny, czy przepisy na to pozwalają.
- Wypowiedzi Trumpa, w tym jego słowa o chęci "służenia dwa lub trzy razy", wzbudziły spekulacje na temat potencjalnych planów politycznych byłego prezydenta.
- Jednym z możliwych scenariuszy umożliwiających trzecią kadencję jest wprowadzenie poprawki do konstytucji, co wymagałoby większości dwóch trzecich głosów w Kongresie i jest obecnie mało prawdopodobne ze względu na brak wystarczającego poparcia Republikanów.
- Drugą, jeszcze bardziej skomplikowaną opcją, jest zwołanie konwencji konstytucyjnej, która ostatni raz miała miejsce w XVIII wieku i wymagałaby ratyfikacji przez co najmniej 38 stanów.
- Zebrałem duże kwoty na następną kampanię wyborczą. Zakładam, że nie mogę wykorzystać ich na swoją kampanię, ale nie jestem tego pewien na 100 proc. - powiedział Trump podczas dorocznej konferencji republikańskich członków Izby Reprezentantów. - Nie jestem pewien, czy mogę kandydować ponownie, Mike - zwrócił się do przewodniczącego Izby, Mike'a Johnsona.
Donald Trump będzie trzeci raz kandydować na prezydenta?
Nie była to pierwsza aluzja Trumpa do możliwości ubiegania się o trzecią kadencję. U ubiegłym tygodniu oświadczył już, że największym zaszczytem dlań będzie "służyć nie raz, ale dwa lub trzy razy", co - zdaniem CNN - podsyciło spekulacje na temat jego przyszłych planów politycznych.
Pierwsza możliwość: poprawka do konstytucji
Jak podkreślił portal, choć republikański poseł Andy Ogles wezwał do zmiany konstytucji, dzięki czemu Trump mógłby ubiegać się o trzecią kadencję, wprowadzenie takiej reformy byłoby bardzo trudne. Formalne wniesienie poprawki wymaga dwóch trzecich głosów w Izbie Reprezentantów i Senacie, tymczasem Republikanie nie mają wystarczającej liczby miejsc, aby ją przegłosować.
Druga możliwość: konwencja konstytucyjna
Drugą możliwością jest konwencja konstytucyjna, która jednak odbyła się ostatnio w XVIII wieku. Żadna z 27 poprawek do Konstytucji Stanów Zjednoczonych nie została zainicjowana przez konwencję konstytucyjną - przypomina na swojej stronie amerykańskie archiwum państwowe National Archives. Następnie zaś musiałaby nastąpić ratyfikacja poprawki, co wymagałoby zatwierdzenia jej przez co najmniej 38 stanów.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł