Sikorski o wejściu Polski do strefy euro

(fot. EPA/TOBIAS HASE)
Jacek Lepiarz / PAP / slo

Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział w piątek, że w politycznym interesie Polski jest przynależność do najściślejszego kręgu decyzyjnego UE, ale o terminie przyjęcia przez Polskę euro muszą zdecydować ministrowie finansów i gospodarki oraz NBP.

- Podawanie daty byłoby w tej chwili niecelowe - powiedział Sikorski dziennikarzom przed rozpoczęciem 49. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Wyjaśnił, że przystąpienie do strefy euro wymaga zmiany konstytucji, a obecnie zwolennicy wspólnej waluty nie mają wystarczającej liczby głosów. "Nie spodziewam się, by opozycja zmieniła zdanie w tej sprawie" - powiedział szef polskiej dyplomacji.

Kryzys w strefie euro oraz przyszłość UE to tematy pierwszego panelu podczas konferencji w stolicy Bawarii. W trzydniowym spotkaniu uczestniczy 90 delegacji z całego świata, w tym 70 ministrów obrony narodowej. W Monachium spodziewany jest też m.in. wiceprezydent USA Joe Biden.

DEON.PL POLECA


- Jest w naszym politycznym interesie być w najściślejszym kręgu decyzyjnym integracji, ponadto jesteśmy do tego zobligowani traktatem akcesyjnym, natomiast kiedy to będzie korzystne gospodarczo i finansowo, muszą określić minister finansów, minister gospodarki i Narodowy Bank Polski - wyjaśnił Sikorski.

Sikorski wskazał na znaczenie dla polskiej opinii publicznej doświadczeń sąsiadów z przystąpieniem do strefy euro: Słowacji, gdzie nie było inflacji związanej z przyjęciem wspólnej waluty i gdzie gospodarka rośnie, Estonii, która też ma wzrost gospodarczy oraz Łotwy, która ma przyjąć euro w przyszłym roku. - Myślę, że za parę lat, w przyszłej dekadzie wypełnimy kryteria i będziemy mieli bazę danych do podjęcia racjonalnej decyzji - zauważył.

Premier Donald Tusk poinformował wcześniej, że tematem najbliższego posiedzenia Rady Gabinetowej będą optymalne warunki wejścia Polski do strefy euro.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sikorski o wejściu Polski do strefy euro
Komentarze (1)
A
Anonim
1 lutego 2013, 17:34
"W politycznym interesie"? Jakoś Grecji to nie za bardzo pomogło.