Słowacja: 5 osób zginęło, a 40 zostało rannych w wybuchu gazu w Preszowie

(fot. PAP/EPA/SLOVAK POLICE / HANDOUT)
PAP / jb

W 12-kondygnacyjnym budynku mieszkalnym w Preszowie na wschodzie Słowacji doszło w piątek do wybuchu gazu i pożaru. Zginęło co najmniej 5 osób, a 40 zostało rannych. W obawie przed zawaleniem się budynku ewakuowano mieszkańców.

Po godz. 17.00 poinformowano, że skupiska ognia są pod kontrolą strażaków.

W akcji ratowniczej uczestniczyło około 80 strażaków z zastępów zawodowych i ochotniczych straży pożarnych z Preszowa i okolicy. Ściągnięto również grupę Ratownictwa Górniczego, mającą doświadczenie w pracy w szczególnie zadymionym i niebezpiecznym środowisku.

DEON.PL POLECA

Na miejsce tragedii przyjechał premier Słowacji Peter Pellegrini, który określił wybuch mianem największej takiej tragedii od dziesięcioleci. Zaznaczył, że nadal nie jest znany ostateczny bilans ofiar wybuchu i pożaru. Zwrócił uwagę na zawaloną klatkę schodową w budynku, co utrudnia strażakom penetrację poszczególnych pięter bloku. Premier zadeklarował w imieniu rządu pomoc finansową dla miejscowego samorządu.

Najprawdopodobniej gaz wybuchł na 9. piętrze w 12-piętrowym bloku. Później pojawiła się nieoficjalna informacja, że wybuch miał miejsca na 6. kondygnacji.

Jedna z ofiar zginęła spadając z balkonu. Nie jest jasne, czy doszło do zawalenia się konstrukcji, czy była to desperacka próba uratowania się z pożaru. Po tym, gdy jeden z portali informacyjnych opublikował ujęcia spadającej postaci, policjanci i strażacy zaapelowali o wstrzymanie się od zamieszczania podobnych zdjęć z miejsca tragedii. Poproszono również o powiadamianie administratorów stron o ewentualnych próbach wstawiania do sieci społecznościowych postów obrazujących tragedię.

W akcji ratowniczej z budynku udało się ewakuować 34 osoby. Służby medyczne udzieliły pomocy około 40 osobom, które odniosły rany.

Bezpośrednio po wybuchu gazu i późniejszym pożarze strażacy obawiali się, że może dojść do zawalenia się całego budynku. Zwracano uwagę m.in. na zniszczoną klatkę schodową. W wypowiedziach dla mediów eksperci uznali, że takiego niebezpieczeństwa w tej chwili już nie ma. Wskazywali na konstrukcje bloku, w którym szkielet i ściany nośne wykonane są z żelbetonu. Po pełnym ugaszeniu pożarów budynek będą kontrolować eksperci.

Bardzo szybko po tragedii, dzięki sieciom społecznościowych, uruchomiono pomoc dla ewakuowanych. Zorganizowano zbiórkę ubrań, podstawowych środków czystości i pieniędzy. Rachunek z przeznaczeniem na pomoc dla poszkodowanych otworzył urząd miejski w Preszowie. Datek w wysokości 5 tys. euro przekazała prezydent Słowacji Zuzana Czaputowa. Oddała do dyspozycji rodzinom ewakuowanych z budynku i rodzinom ofiar prezydencki ośrodek konferencyjno-wypoczynkowy w Wysokich Tatrach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Słowacja: 5 osób zginęło, a 40 zostało rannych w wybuchu gazu w Preszowie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.