Syria znajduje się na skraju katastrofy humanitarnej. Tak możesz pomóc

(fot. Karol Grygoruk RATS Agency / PAH)
PAH / kk

Syria na skraju katastrofy humanitarnej. W wyniku wielkiej ofensywy militarnej zagrożone jest życie ponad dwóch milionów ludzi mieszkających w północno-wschodniej części kraju. Polska Akcja Humanitarna apeluje o pomoc dla tych, którzy ratunku szukają w irackim Kurdystanie.

DEON.PL POLECA

Trwająca od 9 października ofensywa jest prowadzana na wielką skalę, zaangażowane są w nią oddziały lądowe, lotnictwo i artyleria, co stanowi wielkie zagrożenie dla ludności cywilnej. ONZ szacuje, że od 100 do 300 tys. ludzi może być zmuszonych do szukania schronienia w bezpieczniejszych rejonach. Już teraz wiadomo, że swoje domy musiało opuścić ponad 60 tys. ludzi.

Sytuacja w dotychczas relatywnie spokojnej północno-wschodniej Syrii jest wyjątkowo dramatyczna także dlatego, że mieszkają tam setki tysięcy ludzi, którzy już wcześniej musieli uciekać ze swoich domów. Są wycieńczeni wojną i życiem w ciągłym strachu. W największym niebezpieczeństwie są dzieci, wśród których zawsze jest najwyższa śmiertelność w czasie konfliktów zbrojnych.

- Spodziewamy się, że ludzie będą uciekać do obozów zlokalizowanych w irackim Kurdystanie, tuż przy granicy z Syrią – mówi Marcin Podleśny z PAH. W pierwszej kolejności będziemy dostarczać beczkowozami czystą wodę oraz rozdawać zestawy higieniczne.

Ofensywa w północnej Syrii może potrwać wiele dni. W takiej walce łamane są wszelkie prawa i każdy cywil może stać się celem.

- Polska Akcja Humanitarna jest gotowa na pomoc poszkodowanym mieszkańcom Syrii – mówi Rafał Grzelewski PAH. – Liczymy, że społeczeństwo odpowie na nasz apel o wsparcie, tak jak było to w przypadku kryzysu humanitarnego w Aleppo i wschodniej Ghucie. Nie możemy zapobiec rozlewowi krwi, ale możemy uratować wiele istnień ludzkich.

Wesprzyj działania Polskiej Akcji Humanitarnej dla ludzi z Syrii

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Syria znajduje się na skraju katastrofy humanitarnej. Tak możesz pomóc
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.