Tajlandia: rząd wstrzymał stosowanie szczepionki AstraZeneca

(fot. PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT)
PAP / jb

Rząd Tajlandii w piątek podjął decyzję o wstrzymaniu się z rozpoczęciem szczepień z użyciem szczepionki AstraZeneca w reakcji na doniesienia z kilku krajów Europy o pojedynczych przypadkach zakrzepów krwi u zaszczepionych osób.

 

O decyzji poinformowało ministerstwo zdrowia na konferencji prasowej. Szczepienia z użyciem preparatu brytyjsko-szwedzkiej firmy miały rozpocząć się w piątek i mieli ją przyjąć m.in. premier Prayuth Chan-ocha i członkowie jego gabinetu.

"AstraZeneca to wciąż dobra szczepionka, ale biorąc pod uwagę to, co się stało, ministerstwo zdrowia tymczasowo odłożyło jej używanie" - stwierdził sekretarz resortu Kiattiphum Wongjit. Ministerstwo dodało, że kraj może pozwolić sobie na taką decyzję, bo udało mu się opanować druga falę pandemii.

Wcześniej podobne decyzje podjął szereg krajów europejskich po wystąpieniu zakrzepów krwi u niewielkiej liczby szczepionych w kilku krajach. Co najmniej dwie osoby zmarły. Według danych Europejskiej Agencji Leków MA, do poniedziałku z 3 mln osób, które w Europie otrzymały ten preparat, wystąpienie zakrzepów zgłoszono u 22 i nie ma obecnie dowodów na bezpośredni związek ze szczepionką.

Tajlandia rozpoczęła szczepienia przeciwko Covid-19 w ubiegłym tygodniu z użyciem chińskiego preparatu firmy Sinovac, jednak strategia rządu opiera się przede wszystkim na szczepionce AstraZeneca, której lokalna produkcja ma ruszyć w czerwcu.

Tajlandia jest jednym z najlżej dotkniętych pandemią krajów na świecie. Po fali zakażeń koronawirusem na przełomie stycznia i lutego obecnie liczba nowych infekcji spadła do ok. 60 dziennie. Łącznie odnotowano 26,6 tys. zakażeń i 85 zgonów. 

Źródło: PAP / jb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tajlandia: rząd wstrzymał stosowanie szczepionki AstraZeneca
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.