Turniej Pucharu Kontynentalnego w Krakowie
W piątek w Krakowie rusza turniej drugiej rundy Pucharu Kontynentalnego w hokeju na lodzie. W pierwszym swoim meczu gospodarze - Comarch Cracovia - trafiają na najgroźniejszego rywala w walce o awans do kolejnej rundy - Sary-Arka Karaganda z Kazachstanu.
Drużyna z Karagandy w poprzednim sezonie kazaskiej ligi zajęła czwarte miejsce. W tym radzi sobie znakomicie: w dziesięciu dotychczas rozegranych meczach nie przegrała ani jednego meczu i z dorobkiem dwudziestu ośmiu punktów przewodzi w tabeli.
Krakowianie zdają sobie sprawę, że piątkowy mecz powinien być decydujący: "Najważniejszy będzie pierwszy mecz z Kazachami, potem będziemy się zastanawiali co dalej. Zrobimy wszystko, by to spotkanie zakończyło się naszym sukcesem. Mamy o wiele lepszą sytuację niż w ubiegłorocznej edycji Pucharu Kontynentalnego, wszyscy moi zawodnicy są bowiem gotowi do gry." - stwierdził podczas konferencji prasowej trener Pasów Rudolf Rohaček.
W turnieju uczestniczą także Energija Elektrenai z Litwy i Tartu Kalev-Vaelk z Estonii. Tartu przyjechało w miejsce drużyny Tallin Stars, która zbankrutowała.
Cracovia w sobotę o godz. 18 zagra z Tartu, a na zakończenie turnieju w niedzielę o 17.45 z Energiją.
Skomentuj artykuł